
Ulicami Żnina przeszedł Orszak Trzech Króli. Wierni wyruszyli spod kościołów NMP Królowej Polski, św. Floriana oraz św. Marcina. Trzej Królowie spotkali się na parkingu naprzeciwko żnińskiej cukrowni. Tu młodzież ze żnińskiego I LO odegrała krótką scenkę z Herodem. Po niej, za gwiazdą i Trzema Królami, wszyscy przemaszerowali, śpiewając po drodze kolędy, do kościoła w Górze. Zebranych przywitał ks. proboszcz Piotr Rutkowski. Powiedział m.in.: - Mam nadzieję, że my, ta garstka, ta reszta chrześcijańska ziemi pałuckiej, będziemy przekazicielami tradycji polskiego narodu. Nasza obecność podczas tego święta niech uświadamia, że jesteśmy tu po to, aby budować jedność.
Solowy popis, zachęcona przez prowadzącego spotkanie w kościele ks. Stanisława Kłosina z parafii pw. NMP Królowej Polski, dała Zosia Sytek, mieszkanka Godaw. Dziewczynka zaśpiewała a'capella fragment piosenki "Mario, czy Ty wiesz". Otrzymała słodki upominek, książeczkę nawiązującą tematycznie do świąt, a także głośne brawa od zgromadzonych.
Nad przygotowaniem młodzieży z I LO w Żninie czuwał Jarosław Pluciński - nauczyciel języka polskiego, wicedyrektor szkoły.
Wiele osób (w tym także policja zabezpieczająca wydarzenie) podkreślało, że był to jeden z najmniej licznych orszaków, jakie dotychczas zorganizowano w Żninie. Nie oznacza to jednak, że uznano go za gorszy od poprzednich. Wszystkim zaangażowanym w jego przygotowanie należą się podziękowania.
Fragmenty Orszaku Trzech Króli w Żninie:

Ulicami Żnina przeszedł Orszak Trzech Króli. Wierni wyruszyli spod kościołów NMP Królowej Polski, św. Floriana oraz św. Marcina. Trzej Królowie spotkali się na parkingu naprzeciwko żnińskiej cukrowni. Tu młodzież ze żnińskiego I LO odegrała krótką scenkę z Herodem. Po niej, za gwiazdą i Trzema Królami, wszyscy przemaszerowali, śpiewając po drodze kolędy, do kościoła w Górze. Zebranych przywitał ks. proboszcz Piotr Rutkowski. Powiedział m.in.: - Mam nadzieję, że my, ta garstka, ta reszta chrześcijańska ziemi pałuckiej, będziemy przekazicielami tradycji polskiego narodu. Nasza obecność podczas tego święta niech uświadamia, że jesteśmy tu po to, aby budować jedność.
Solowy popis, zachęcona przez prowadzącego spotkanie w kościele ks. Stanisława Kłosina z parafii pw. NMP Królowej Polski, dała Zosia Sytek, mieszkanka Godaw. Dziewczynka zaśpiewała a'capella fragment piosenki "Mario, czy Ty wiesz". Otrzymała słodki upominek, książeczkę nawiązującą tematycznie do świąt, a także głośne brawa od zgromadzonych.
Nad przygotowaniem młodzieży z I LO w Żninie czuwał Jarosław Pluciński - nauczyciel języka polskiego, wicedyrektor szkoły.
Wiele osób (w tym także policja zabezpieczająca wydarzenie) podkreślało, że był to jeden z najmniej licznych orszaków, jakie dotychczas zorganizowano w Żninie. Nie oznacza to jednak, że uznano go za gorszy od poprzednich. Wszystkim zaangażowanym w jego przygotowanie należą się podziękowania.
Fragmenty Orszaku Trzech Króli w Żninie:

Ulicami Żnina przeszedł Orszak Trzech Króli. Wierni wyruszyli spod kościołów NMP Królowej Polski, św. Floriana oraz św. Marcina. Trzej Królowie spotkali się na parkingu naprzeciwko żnińskiej cukrowni. Tu młodzież ze żnińskiego I LO odegrała krótką scenkę z Herodem. Po niej, za gwiazdą i Trzema Królami, wszyscy przemaszerowali, śpiewając po drodze kolędy, do kościoła w Górze. Zebranych przywitał ks. proboszcz Piotr Rutkowski. Powiedział m.in.: - Mam nadzieję, że my, ta garstka, ta reszta chrześcijańska ziemi pałuckiej, będziemy przekazicielami tradycji polskiego narodu. Nasza obecność podczas tego święta niech uświadamia, że jesteśmy tu po to, aby budować jedność.
Solowy popis, zachęcona przez prowadzącego spotkanie w kościele ks. Stanisława Kłosina z parafii pw. NMP Królowej Polski, dała Zosia Sytek, mieszkanka Godaw. Dziewczynka zaśpiewała a'capella fragment piosenki "Mario, czy Ty wiesz". Otrzymała słodki upominek, książeczkę nawiązującą tematycznie do świąt, a także głośne brawa od zgromadzonych.
Nad przygotowaniem młodzieży z I LO w Żninie czuwał Jarosław Pluciński - nauczyciel języka polskiego, wicedyrektor szkoły.
Wiele osób (w tym także policja zabezpieczająca wydarzenie) podkreślało, że był to jeden z najmniej licznych orszaków, jakie dotychczas zorganizowano w Żninie. Nie oznacza to jednak, że uznano go za gorszy od poprzednich. Wszystkim zaangażowanym w jego przygotowanie należą się podziękowania.
Fragmenty Orszaku Trzech Króli w Żninie:

Ulicami Żnina przeszedł Orszak Trzech Króli. Wierni wyruszyli spod kościołów NMP Królowej Polski, św. Floriana oraz św. Marcina. Trzej Królowie spotkali się na parkingu naprzeciwko żnińskiej cukrowni. Tu młodzież ze żnińskiego I LO odegrała krótką scenkę z Herodem. Po niej, za gwiazdą i Trzema Królami, wszyscy przemaszerowali, śpiewając po drodze kolędy, do kościoła w Górze. Zebranych przywitał ks. proboszcz Piotr Rutkowski. Powiedział m.in.: - Mam nadzieję, że my, ta garstka, ta reszta chrześcijańska ziemi pałuckiej, będziemy przekazicielami tradycji polskiego narodu. Nasza obecność podczas tego święta niech uświadamia, że jesteśmy tu po to, aby budować jedność.
Solowy popis, zachęcona przez prowadzącego spotkanie w kościele ks. Stanisława Kłosina z parafii pw. NMP Królowej Polski, dała Zosia Sytek, mieszkanka Godaw. Dziewczynka zaśpiewała a'capella fragment piosenki "Mario, czy Ty wiesz". Otrzymała słodki upominek, książeczkę nawiązującą tematycznie do świąt, a także głośne brawa od zgromadzonych.
Nad przygotowaniem młodzieży z I LO w Żninie czuwał Jarosław Pluciński - nauczyciel języka polskiego, wicedyrektor szkoły.
Wiele osób (w tym także policja zabezpieczająca wydarzenie) podkreślało, że był to jeden z najmniej licznych orszaków, jakie dotychczas zorganizowano w Żninie. Nie oznacza to jednak, że uznano go za gorszy od poprzednich. Wszystkim zaangażowanym w jego przygotowanie należą się podziękowania.
Fragmenty Orszaku Trzech Króli w Żninie: