UMK ma plan, jak wyjść ze sporych długów

Uniwersytet Mikołaja Kopernika wprowadza nowe zasady gospodarowania finansami. To konieczne, ponieważ zadłużenie uczelni zwiększa się. - Tylko w przypadku kampusu toruńskiego wynosi ono 16 mln zł - mówi rektor, prof. Andrzej Tretyn. Rektor chce, aby pieniądze były wydawane bardziej racjonalnie. Zwłaszcza na wydziałach, gdzie mają o to zadbać dziekani.

- Budżet uniwersytetu dostajemy według określonego algorytmu i tak samo będziemy rozdzielać środki na wydziały - mówi. Instytuty, które mają wyższe koszty w ciągu trzech lat muszą je zbilansować.

Czytaj także: UMK wydaje więcej niż ma. Dlaczego?

Z kolei administracja oraz instytucje centralne - takie jak biblioteka czy centrum sportu - będą utrzymywane z 20-procentowego "podatku" płaconego przez wydziały.
To nie jedyne działania, które mają usprawnić kondycję finansową uczelni.

- Wycofujemy się z inicjatyw generujących spore wydatki, takie jak np. ośrodek zamiejscowy w Grudziądzu czy liceum akademickie - mówi rektor. UMK przygotowuje się również do sprzedaży starych budynków, a także zawiesza nierentowne kierunki studiów, m.in. etnologię i politykę społeczną.

Uczelnia pracuje także nad podniesieniem jakości kształcenia i ofertą kursów dla osób 16+.

Na wczorajszej konferencji prasowej rektor zapowiedział też powołanie rzecznika akademickiego, który - wzorem Uniwersytetu Warszawskiego - ma dbać o przestrzeganie praw pracowników, studentów i doktorantów. - Niezależny, podległy wyłącznie rektorowi, rzecznik będzie pomagał w polubownym załatwieniu sporów - mówi prorektor prof. Andrzej Sokala.

Na UMK, to największa uczelnia w naszym regionie, kształci się prawie 30 tys. studentów. Uniwersytet to jednocześnie największy zakład pracy w Kujawsko-Pomorskiem, zatrudniający przeszło 4,3 tys. pracowników.

W tym roku Uniwersytet Mikołaja Kopernika wyjątkowo inauguruje nowy rok akademicki w Bydgoszczy.

- 10 lat temu senaty UMK i Akademii Bydgoskiej podjęły uchwały o połączeniu uczelni - przypomina rektor prof. Andrzej Tretyn. Dziś "Gaudeamus" zabrzmi w Filharmonii Pomorskiej, a doktorat honoris causa uniwersytetu otrzyma współzałożyciel Akademii Bydgoskiej - prof. dr hab. n. med. Zygmunt Mackiewicz.