https://pomorska.pl
reklama

UMK psuje nam architekturę

Wojciech Giedrys
fot. Lech Kamiński
Tanio i szybko - tak swoje obiekty projektuje i buduje UMK. Uczelnia ma za nic architekturę. Idzie po linii najmniejszego oporu: stawia na funkcjonalność, a nie formę.

Forma na drugim planie

UMK nie organizuje konkursów architektonicznych. Zamiast nich ogłasza przetargi na wykonanie projektu.

Przykładowo: przy wyborze projektanta Centrum Konserwacji Zabytków, które ma powstać na rogu ul. Fałata i Broniewskiego, najbardziej liczyła się cena (60 proc.), a dopiero po niej - wartość merytoryczna koncepcji elewacji (20 proc.) i zagospodarowania terenu (20 proc.).

W podobny sposób w ub.r. został rozpisany przetarg na projekt gmachu Interdyscyplinarnego Centrum Nowoczesnych Technologii, które wyrośnie za Wydziałem Chemii.

Przy ocenie ofert była brana pod uwagę cena (80 proc.) i wartość elewacji i zagospodarowania terenu" (20 proc.). Nieco inaczej wygląda to w przypadku Collegium Humanisticum. Uczelnia ogłosiła właśnie przetarg na projekt i budowę gmachu dla humanistów.

Oznacza to, że wyłoniony w nim wykonawca zleci lub wykona projekt obiektu i również sam go wzniesie. Największe szanse na kontrakt z UMK będą mieć firmy, które zaproponują najniższą ofertę. O formie ani słowa.

Jakie są efekty? Projekt CKZ spotkał się z ostrą krytyką wojewódzkich i miejskich służb konserwatorskich, architekta miasta, a nawet konserwatorów, którzy będą tam pracować.

Według nich bryła autorstwa warszawskiego biura Tebodin SAP-Projekt nie tylko dominuje nad obecnym gmachem Wydziału Sztuk Pięknych UMK, ale także jest zbyt krzykliwa, agresywna i źle wkomponowana w charakter architektury Bydgoskiego Przedmieścia, a swoim wyglądem przypomina bardziej supermarket lub nowy dworzec PKS niż gmach dla konserwatorów.

- Kształt obiektu CKZ wynika z funkcji, jakie będzie on pełnić - usłyszeliśmy przed tygodniem od Piotra Bireckiego, koordynatora tego projektu z UMK. - Koncepcja zewnętrzna była dla nas sprawą wtórną.

Biznes

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

- Konkursy architektoniczne stawiają na formę. Jest iluś architektów, komisja i wyłania się jakiś budynek, ale głównie formę - tłumaczy Jerzy Myszkowski, kierownik działu inwestycji toruńskiej uczelni, który istnieje od półtora roku, ale nie ogłosił ani jednego konkursu. - W CKZ głównie chodzi o funkcję, czyli projekt technologiczny i wykonawczy. Jest ona ważniejsza niż forma. Organizujemy przetargi otwarte. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby wszystkie podmioty z Polski i zagranicy mogły startować.

Tymczasem inne polskie uczelnie ogłaszają konkursy. Niedawno w ten sposób powstała wizja nowych budynków katowickiej Akademii Sztuk Pięknych. Przykładów jest więcej. Z tej formy korzystały w ostatnich latach m.in. Politechnika Białostocka czy Śląski Uniwersytet Medyczny. - Szanujące się polskie uczelnie takie, jak Uniwersytet Warszawski czy Jagielloński organizują konkursy - podkreśla Adam Popielewski, architekt miasta. - Pokazują one przegląd pomysłów i możliwości naszych architektów. Nie zawsze ich efekty rzucają na kolana. Forma przyjęta przez UMK idzie w zupełnie inną stronę. To pozbycie się problemu lub zdanie się na przypadek. UMK jako ośrodek pielęgnujący myśl humanistyczną powinien pamiętać o sztuce architektury. Metoda "projektuj i buduj" to zaspokojenie potrzeb budowlanych. Ma być szybko i tanio. Architektura pojawia się tam wówczas, gdy znajdzie zespół, który ma większe ambicje. Liczy się cena, a to zniechęca do poszukiwania atrakcyjnej formy. Problem tkwi w metodzie. Przez to właśnie UMK uzyskuje takie, a nie inne efekty.

Poczynania uczelni już kilkukrotnie krytykowali projektanci z toruńskiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich. Nie spotkały się z odzewem.
Toruński architekt Jerzy Matusiak-Tusiacki uważa, że UMK w ogóle nie jest po drodze z architekturą. - Koncepcja architektoniczna Collegium Huma-nisticum to pomyłka - uważa architekt. - Obiekt nie ma nic wspólnego z przestrzenią kampusu. A mógł stać się ikoną Torunia. UMK zamiast konkursów woli robić jednak dobre interesy. Bo tak po prostu jest taniej.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
BoB
Laboratoria TCKZ pomnikiem sztuki konserwatorskiej. Proponuję ogłaszać też konkursy na formę elektrowni.
P
POLON
Jasne, lepiej wybudować kolejne wspaniałe i cudowne centrum sztuki współczesnej... Te budynki mają do czegoś służyć a nie ładnie wyglądać!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska