CZEKAMY NA OPINIE!
CZEKAMY NA OPINIE!
Czy Unia zdoła utrzymać się w II lidze? Co musi się zmienić w zespole? Czy trener Zbigniew Kieżuń powinien prowadzić zespół w dalszej fazie rundy wiosennej? Czekamy na Państwa opinię na forum.
Podopieczni Zbigniewa Kieżuna zdołali pokonać tylko Olimpię Grudziądz (3:2),Elanę Toruń (2:0) i Bałtyk Gdynia (2:1). Ponadto zremisowali z Polonią Słubice (1:1).
Bez myśli szkoleniowej
Kibice Unii byli wystawieni jesienią na ciężką próbę. Tylko część z nich wspierała zespół. Pozostali zbyt często - w trakcie ligowych potyczek - szydzili z zawodników.
Za wynik sportowy odpowiedzialny jest były zarząd klubu, który budował nową drużynę. Nie było w tym żadnej myśli szkoleniowej.Do Janikowa trafili piłkarze, którzy chcieli spróbować swoich sił na drugoligowych boiskach.Dla wielu z nich były to za wysokie progi.
Unia straciła aż 44 bramki. Słabo spisywali się obydwaj bramkarze. Przebłyski sporych umiejętności miał Michał Zawadzki, ale brakuje mu jeszcze doświadczenia. Rafał Jarzombek imponował tylko grą na linii. Słabo czuł się na przedpolu.
"Poznań" najlepszy
Nierówno spisywali się defensorzy. Najlepiej grał młody stoper Jakub Poznański, choć też nie ustrzegł się błędów (zagrania piłki ręką w okolicach pola karnego). Nieźle rozumiał się z Pawłem Ettingerem, który dobre mecze przeplatał słabszymi. Zawodzili boczni obrońcy. Nie przekonywali: Marcin Bodnar, Marcin Brzykcy i Bartosz Komsta.
Jeśli wiosną Unia chce zachować ligowy byt, to musi pozyskać rutynowanego golkipera oraz trzech solidnych defensorów.
Zmiana pozycji
Lepiej sytuacja wyglądała w formacjach ofensywnych. MarcinDettlaff z lewoskrzydłowego stał się liderem drugiej linii. Sprawdził się świetnie w tej roli. W kilku meczach brakowało mu wsparcia kolegów. Paweł Mądrzejewski i młodziutki Sebastian Hulisz muszą poprawić motorykę, a Mateusz Nowaczyk wyleczyć liczne urazy. W drugiej części rundy formę odzyskał Piotr Nowosielski. Skrzydłowy wciąż imponuje szybkością. Kłopoty kadrowe Unii spowodowały, że szansę występów dostali wychowankowie. Objawieniem był lewoskrzydłowy 18-letni Filip Jagielski, który jest dobrze wyszkolony technicznie i gra bardzo odważnie. W ataku ciężko pracował Piotr Ruszkul. MarcinKrzywicki narzekał na kontuzje i nie odbudował się w pełni. W kilku spotkaniach pokazał, że ma spory potencjał.