https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Unijne potknięcie na ulicy Żabiej

BARBARA SZMEJTER
Ten widok chyba nieprędko się zmieni.
Ten widok chyba nieprędko się zmieni. Fot. Jolanta Młodecka
Nie będzie pieniędzy z Unii Europejskiej na rewitalizację włocławskiego śródmieścia, mimo że tym razem projekt i wniosek przygotowała wyspecjalizowana firma zewnętrzna.

     Kilka miesięcy temu, gdy Rada Miasta Włocławka przyjęła program rewitalizacji miasta, sprawa wydawała się przesądzona. Tym bardziej, że program i wniosek o przyznanie unijnych dotacji, w przeciwieństwie do wielu poprzednich, przygotowała firma z zewnątrz: "Remarket Consulting" z Warszawy. Jej przedstawiciel ze swadą przedstawiał radnym koncepcję modernizacji budynku administracyjnego przy ul. Żabiej 12a, budowy przystani wodnej na Wiśle i weekendowego czarteru jachtów, remontu mostu nad Zgłowiączką, czy odbudowy starego "Fajansu".
     Jako pierwszy
     miał być remontowany budynek przy ul. Żabiej 12 A, przeznaczony na siedzibę organizacji pozarządowych. Miasto starało się o dofinansowanie z funduszy unijnych, jednak projekt został odrzucony. - Wniosek Włocławka nie pasował do celów, na które Komisja Europejska przeznacza pieniądze. Chodzi o to, że rewitalizacja ma aktywizować gospodarczo, tu zaś jest mowa o organizacjach pozarządowych. Do tego doszły inne braki, choćby obszaru rewitalizacji, czy analizy problemów włocławskiego śródmieścia - wyjaśniał wówczas Jacek Kuźnie-wicz, dyrektor Departamentu Wdrażania Programów Regionalnych Urzędu Marszałkowskiego.
     Te argumenty nie przekonywały
     władz miasta. - _Projekt jest dobry i będziemy o niego walczyć - _zapewniała Dorota Dzię-gelewska, wiceprezydent Włocławka, mówiąc o złożonym już odwołaniu do Ministerstwa Gospodarki.
     Dziś już wiadomo, że ministerstwo podtrzymało negatywną opinię Urzędu Marszałkowskiego w sprawie wniosku z Włocławka. Ministerialni urzędnicy wskazują na błędy formalne, brak danych liczbowych, określających skalę problemów w centrum miasta, choć nie w pełni popierają argumenty Urzędu Marszałkowskiego na temat przyszłego wykorzystania budynku przy ul. Żabiej.
     Nie zmienia to jednak faktu, że procedura odwoławcza została wyczerpana. Wygląda też na to, że w przyszłym roku nie będzie szans na dofinansowanie projektu pieniędzmi z Unii, bo fundusze zostały już rozdysponowane. Miasto rozpatruje teraz możliwość uzyskania dofinansowania z innych źródeł.
     **

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska