Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Unijne programy kończą sie, a sprzedaż sprzętu jest wysoka

(LUPA)
Rolnicy prowadzący produkcję roślinną wybierają pługi, agregaty, czy komajny. Jeśli mają np. bydło, zazwyczaj kupują maszyny do uprawy łąk
Rolnicy prowadzący produkcję roślinną wybierają pługi, agregaty, czy komajny. Jeśli mają np. bydło, zazwyczaj kupują maszyny do uprawy łąk Andrzej Bartniak
Coraz więcej nowych maszyn kupują rolnicy. Jak na polskie i europejskie warunki, to ewenement.

- Najlepiej sprzedają się ciągniki - mówi Mariusz Chrobot, wiceprezes Martin & Jacob, firmy monitorującej rynek rolny. - W pierwszym kwartale padł rekord i odnotowaliśmy sprzedaż ponad 4,7 tysiąca tych maszyn. Jak na polskie i europejskie warunki, są to bardzo dużo.

W większości rolnicy nadal wybierają i kupują nowe. - Jednak około 40 procent jest używanych, sprowadzanych z zagranicy - dodaje Chrobot.

Wraz z ciągnikami, dobrze sprzedają się też pozostałe maszyny. - Zwłaszcza opryskiwacze o pojemności od dwóch do trzech tysięcy litrów - informuje Seweryn Borkowski, wiceprezes Kujawskiej Fabryki Maszyn Rolniczych Krukowiak w Brześciu Kujawskim. - Przeważnie kupują je gospodarze mający nie więcej niż 200 hektarów ziemi.

Co decyduje o wyborze sprzętu? - Wszystko zależy od produkcji, jaką prowadzi dany rolnik - mówi Mariusz Molik, kierownik sprzedaży w firmie Zip Agro w Kurzejewie. - Jeśli prowadzi roślinną, będą to pługi, agregaty czy kombajny. Jeśli ma bydło, kupuje maszyny do uprawy łąk.

Większość gospodarzy, zaopatrując się w niezbędny sprzęt, korzysta z unijnego wsparcia.
- Około 70 procent naszych maszyn jest kupowanych dzięki dotacjom - mówi Borkowski. - Ale nie brakuje również rolników, którzy przychodzą z gotówką - dodaje Mariusz Molikz Zip Agro.

- Dzięki temu, że wzrosły ceny mleka, trzody czy drobiu, dysponują środkami na zakup tych maszyn - twierdzi Chrobot.

Niestety, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nie prowadzi już naborów na dwa najbardziej popularne działania: "Modernizacja gospodarstw rolnych" oraz "Różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej". Pula na tę pomoc została już wyczerpana.

Wciąż jednak można ubiegać się o preferencyjne kredyty, do których oprocentowania dokłada się ARiMR.

Mimo kolejnych rekordów sprzedaży, eksperci spodziewają się powolnego spadku. - Nie tylko dlatego, że kończą się programy - uważa Chrobot. - Przecież wielu rolników pieniądze musiało przeznaczyć na ponowne obsianie pola.

Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska