Unijne rozdanie, bez strefy dla inwestora w powiecie mogileńskim

Bartosz Nowacki od kilku lat próbuje przekonać rządzących powiatem, że powinni zainwestować w powstanie strefy gospodarczej. O takie przedsięwzięcie wnioskuje na przykład przy ustalaniu kolejnych budżetów.

Teraz radny powiatowy jest zawiedziony, bo utworzenie strefy gospodarczej nie znalazło się wśród przedsięwzięć, które mogą być finansowane z unijnych pieniędzy. Przypomnijmy, że trwają rozmowy na temat inwestycji, które mają być wykonane z udziałem unijnego budżetu do 2020 roku. Odbyło się spotkanie, na którym powiat i gminy złożyły propozycje przedsięwzięć. Na liście znalazły się: przebudowa dróg powiatowych, podniesienie jakości usług społecznych, podniesienie jakości kształcenia zawodowego, termomodernizacja budynków użyteczności publicznej, budowa i rozbudowa przedszkoli i działania rewitalizacyjne na terenie miast.

- Przeraziło mnie, że znowu zapomniano o przedsiębiorczości - mówi Bartosz Nowacki. - Inne powiaty zgłaszały inkubatory (przedsiębiorczości - przyp. red.), strefy, gdzie można umiejscowić małych i dużych przedsiębiorców. Zastanawiam się czy u nas na terenie powiatu jest aż tak dobrze z pracą? Przecież radni zgłaszali problem, żeby tym się zająć.

Zdaniem radnego władzom powiatu zabrakło determinacji. - Propozycje, jakie złożył powiat ograniczają się, że będziemy we własnym sosie remontować być może dwie drogi powiatowe i być może będziemy remontowali kolejny budynek administracji publicznej. Radny pyta czy członkowie zarządu będą zgłaszać na kolejnych spotkaniach, że takie są oczekiwania społeczeństwa.

Starosta Barczak wyjaśnia, że na spotkaniu, kiedy przedstawiano przedstawicielom marszałka propozycje powiatu było mało czasu. Starosta zaprezentował jedynie to co proponują gminy i starostwo. Jak jednak podkreśla, są to na razie "pobożne marzenia", bo inwestycje unijne i tak muszą się wpisać w priorytety ustalone przez marszałka.

- A o strefie ekonomicznej nie zapominamy- zapewnia Tomasz Barczak.
Jednocześnie przypomina, że każdy mieszkaniec, instytucja organizacja, stowarzyszenie może zgłaszać swoje propozycje inwestycji z unijnym dofinansowaniem. Jednak zainteresowanie ze strony mieszkańców jest jak dotąd znikome.