- Zacząłem od zbierania kaset. Jeszcze w liceum - opowiada Dariusz Lewandowski z Ciechocinka. - Udało mi się zabrać osiemset płyt. Do tej pory mam je w walizkach. Muzyką zacząłem się interesować po tym, jak dostałem w prezencie popularny niegdyś monofoniczny magnetofon "Grundig".
Darek najczęściej słucha muzyki rockowej z lat 70 i 80. Posiada w swojej kolekcji całe dyskografie takich zespołów jak Genesis, Yes, Pink Floyd, Rush, Kansas, Black Sabbath i Dire Straits. Przez ostatnie dwa lata zainteresował się też współczesną muzyką klubową, np. Saint Germaine i Air.
- Mam już ponad tysiąc dwieście płyt i co tydzień znajduję kilka nowych zespołów z tego okresu, o których do tej pory nie słyszałem - mówi hobbysta. - Po latach znów zainteresowałem się czarną płytą. Odnoszę wrażenie, że jest to najlepszy nośnik muzyki. Trzaski dają tylko dodatkowy efekt. Dźwięk jest bardziej naturalny niż z płyty kompaktowej.
Darek zorganizował w ciechocińskim pubie "Jedyna" Klub Czarnej Płyty, gdzie można porozmawiać o muzyce, wymienić się informacjami o zespołach, posłuchać najlepszych wykonań. Można się również wymienić płytami.
- Najstarsza płyta jaką mam to wydany w latach siedemdziesiątych przez amerykańską firmę "Budda Records" album "Genesis" - "Nursery Crime - zapewnia Dariusz Lewandowski. - Ciekawe jest również radzieckie wydanie płyty Ewy Demarczyk. Wokalistka śpiewa swoje utwory po rosyjsku.
Urok czarnego krążka
Mariusz Strzelecki

Muzyczne fascynacje Dariusza Lewandowskiego zaczęły się przed wielu laty.
Muzyką rockową interesuje się od ponad dwudziestu lat. W szkole średniej zaczął zbierać płyty nagrane na kasetach. Teraz kolekcjonuje kompakty. Założył również w Ciechocinku klub miłośników płyty analogowej.