Radny Grzegorz Dudek ponowił swój wniosek z poprzedniej kadencji. Tym razem burmistrz Waldemar Stupałkowki nie powiedział "nie". Dlaczego? - Chcę zweryfikować, czy rzeczywiście jest taka potrzeba, choć nie wydaje mi się - mówi "Pomorskiej". - Nasze doświadczenia tego nie potwierdzają. Urząd Miejski jest czynny do godz. 15.30, także osoby, które chcą załatwić jakąś sprawę w urzędzie, zdążą to zrobić jeszcze po swojej pracy.
A co z tymi, którzy pracują do godz. 17? Burmistrz mówi, że skoro kończą pracę później, to i zaczynają później, czyli mogą przyjść do urzędu szybciej. Jednak na próbę - sześć miesięcy - zdecydował się sprawdzić, jak to będzie, gdy jeden dzień w tygodniu urząd będzie czynny dłużej. Czy wiadomo, jaki to będzie dzień? Decyzja jeszcze nie zapadła, ale najprawdopodobniej będzie to wtorek. - Jeszcze będziemy musieli popracować nad opracowaniem zmian - mówi "Pomorskiej" Stupałkowski. - Myślę, że wprowadzimy je od początku lutego.
Więcej wiadomości z Sępólna na www.pomorska.pl/sepolno.
Ale uwaga, jak się dowiedzieliśmy, nie będzie tak, że wszyscy urzędnicy będą pracować do godz. 17. Dłużej będą pracować jedynie ci, którzy mają bezpośredni kontakt z interesantami. Burmistrz mówi "Pomorskiej", że najpewniej dłużej czynne będzie jednak, przynajmniej na początek, biuro obsługi klienta.
Teraz kasa jest czynna do godz. 14. W wydłużone dni ma być otwarta jednak dłużej. Stupałkowski eksperymentuje, ale jest sceptyczny. Mówi, że już teraz po godz. 15 interesantów było mniej i raczej wątpi, by się to zmieniło.
Ale jednocześnie zapewnia, że gdyby okazało się, że ruch w urzędzie po tej godzinie będzie, to on będzie za tym, by zmianę w pracy ratusza wprowadzić na stałe.
Czytaj e-wydanie »