Urządzamy kino w domu

Jeśli możemy sobie pozwolić na urządzenie kina domowego w osobnym pomieszczeniu, to tak zróbmy. Najlepiej przeznaczyć pokój na salon kinowy już na etapie projektowania domu. Wszystko po to, żeby stworzyć sobie jak najlepsze warunki do oglądania filmów. Im większy pokój, tym na większe kino możemy sobie pozwolić.

Telewizor czy projektor?

Zależnie do tego, możemy kupić duży lub mały telewizor lub projektor z ekranem i wybrać głośniki o odpowiednim kształcie i mocy. Najważniejsze dwie cechy projektora to rozmiar obrazu i jego jakość. Pamiętajmy, że to dosyć wymagające urządzenie. Przynajmniej, jeśli chodzi o jego położenie. Pokój połączony z aneksem kuchennym to nie jest najlepsze miejsce na kino domowe. Będą mieszać się trzy sfery - kuchnia, pokój dzienny (czy jadalnia - jak kto woli) i sala kinowa.

Można za to odgrodzić jadalnię czy sypialnię tak, aby odgrodzone miejsce przeznaczyć na naszą telewizyjną salę. Czym przegrodzić pomieszczenie? Choćby ścianką z luksferów, przestawnym parawanem lub zasłonką, postawić kwietnik sięgający sufitu. Można też postawić szafę, która podzieli pokój na dwa.

Jest też inne rozwiązanie: w dzień, gdy chcemy mieć więcej światła i wolnego miejsca, dobrze jest za telewizorem mieć tylko wąską ściankę działową. Kiedy jednak przestajemy rządzić w kuchni i chcemy pomieszczenie zmienić na minikino, zmieniamy scenografię. Zza ekranu wysuwają się dwa skrzydła w kolorze dopasowanym do reszty pomieszczenia, ozdobione mapą lub plakatami. W ten sposób nasz filmowy salonik zostaje oddzielony od kuchni. Taki sam panel, przysłaniający do tej pory półki przy oknach, przesunie się i niczym zasłona okienna zasłoni światło dzienne.

Udostępnij