Po rozpoczęciu prac wyszło na jaw, że asfalt ma tylko kilka, a nie, jak sądzono, kilkanaście centymetrów.
W ratuszu tłumaczą, że po wykonaniu nowej nawierzchni, ulica i chodniki byłyby zbyt wysokie. Utrudnienia dla mieszkańców byłyby zbyt duże. Na naradzie z projektantami i geodetami ustalono, że konieczne są nowe pomiary. Oznacza to, że do wykonania nowej nawierzchni należy użyć innej techniki. Prace mają być wznowione w tym tygodniu.