https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy z gminy Świecie nie chcą wycinania drzew

(aga)
Nie możemy patrzeć, jak w gminie Świecie niszczy się przyrodę!

To słowa pszczelarzy, którzy wykonali drobiazgową analizę drzew, w ostatnich latach wyciętych w gminie Świecie: osiem lip i jeden klon przy ul. Sportowej, 40-letnia robinia akacjowa koło poczty w Przechowie, jesion obok starej kuźni, również w Przechowie, 20-letnia lipa przy Enei, kasztanowce koło Biedronki. Wyliczanka jest znacznie dłuższa i zwieńczona gorzkim wnioskiem: - To okupione dużym zanieczyszczeniem powietrza. Nie skazujmy naszych dzieci i wnuków na życie w warunkach niekorzystnych dla żywych organizmów - apelują pszczelarze do radnych ze Świecia.

- Jestem im wdzięczna za ten apel i się do niego przyłączam - mówi Edyta Kliczykowska, kierownik wydziału ochrony środowiska w gminie Świecie. - Boleję nad wycinkami wielu drzew, ale nie zawsze jestem w stanie je powstrzymać.
Kliczykowska zauważa, że największy problem jest na osiedlu Kościuszki. - Drzewa wielu mieszkańcom kojarzą się wyłącznie z cieniem, liśćmi brudzącymi chodniki oraz odchodami i wrzaskiem ptaków gnieżdżących się w koronach. Pod wnioskami o wycinkę podpisują się całymi blokami. Urzędnicy muszą brać je pod uwagę, chociaż robą to niechętnie.

Jeszcze więcej kontrowersji wywołują wycinki alei wzdłuż dróg. - Z jednej strony zagrażają bezpieczeństwu kierowców, również odrywające się konary, z drugiej często są to wiekowe i cenne gatunkowo drzewa. Ciężko się ich pozbywać - mówi Kliczykowska.
Pszczelarze dopytują czy gmina pilnuje zasady, żeby za jedno wycięte drzewo nasadzać dwa nowe? - Pilnuje, ale nie każde drzewo się przyjmuje - przyznaje Kliczykowska. - Nie mamy też nieograniczonej powierzchni, na której takie nasadzenia mogą się pojawiać. Do tego dochodzą wymagania mieszkańców, żeby były to świerki i tuje, tymczasem to nie są rośliny typowe dla naszego krajobrazu.

Wyjściem jest darowanie sadzonek działkowcom i pszczelarzom, którą gmina organizuje każdej wiosny i jesieni. - Jeśli wskażą nam tereny, gdzie takie drzewa byłyby mile widziane, nie wykluczam, że zainwestujemy w większe okazy, żeby pożytek z nich można było odczuć prędzej - mówi Kliczykowska.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Czytam i nie wierzę!!!!! Chcesz drzew kup sobie działkę i posadź, wyprowadź się na wieś lub kup kawałek lasu zbuduj szałas i siedź w nim ile chcesz z robalami, wilgocią i alergią. Ja mieszkając w bloku chcę mieć słońce, zero wilgoci, czyste auto pod blokiem a nie optakane i zero robactwa.  Dzięki słynnym na cały świat Borom Tucholskim mamy świeże powietrze a i Nasz kombinat już tak nie smrodzi i ma coraz lepsze filtry.  UE do tego Nasze przepisy i urzędasy takie jak pani Kliczykowska robią z Polski skansen.  Robaczek w postaci żuczka, żaba, czy inne ważniejsze od człowieka zwierzę blokuje wiele inwestycji w tym te przy drogach gdzie zabija się tylu ludzi.  Gdyby pani Kliczykowska jeszcze dbała o te drzewa, tak jak o swoją fryzurę, to ok ale szkodniki żrą je na maksa do tego pchają się na balkony do mieszkań i szukają szansy na przezimowanie. Do pszczelarzy....Panowie bawcie się poza granicami miast tam jest więcej dobrego pyłku kwiatowego czystego od zanieczyszczeń miejskich. Do typowych mieszczuchów...nie kupujcie działek na wsiach, w lesie ponieważ tam mogą się pojawić alergie, robaki i inne zwierzaki, z którymi raczej się nie wygra.   

j
ja
W dniu 12.03.2015 o 19:13, Andrzej napisał:

Przy biedronce na oś. Kościuszki budują myjnię samochodową i dobrze, w Świeciu są tylko 4.Ale w związku z tym wycieli 40-letnie zdrowe drzewo. Wycinki dokonał ZUK.Dlaczego wycięto to drzewo, skoro nie kolidowało z budową, czy tylko dlatego, żeby na jego miejscu zrobić dodatkowy dojazd do myjni?To skandal wycinać zdrowe piękne drzewa dla czyjejś prywaty.

Dyskutowałabym na temat zasadności stawiania myjni pod oknami bloków mieszkalnych (przypuszczam, że ich mieszkańcy są przeszczęśliwi...), ale wycinanie drzew, zdrowych drzew, to szczyt głupoty.

A
Andrzej

Przy biedronce na oś. Kościuszki budują myjnię samochodową i dobrze, w Świeciu są tylko 4.

Ale w związku z tym wycieli 40-letnie zdrowe drzewo. Wycinki dokonał ZUK.

Dlaczego wycięto to drzewo, skoro nie kolidowało z budową, czy tylko dlatego, żeby na jego miejscu zrobić dodatkowy dojazd do myjni?

To skandal wycinać zdrowe piękne drzewa dla czyjejś prywaty.

j
ja

Ludzie, przecież większość z nas jest świadoma, że do życia potrzebujemy świeżego powietrza, drzew i paru innych...  dlaczego nadal dzieją się taki idiotyzmy, jak ogławianie drzew, betonowanie miast, zaśmiecanie ich reklamami, smrodzenie z kominów... Nie możemy być aż tak krótkowzroczni, żeby nie powiedzieć "głupi"!...

I
I

Ten post umrze niedługo tak jak ten o smrodzie z kominów. Mentalności nie zmienimy szybko. Jeśli sie przekonamy na własnej skórze, że umieramy bo wdychamy smród z komina, że umieramy bo nie mamy świeżego powietrza z drzew, że umieramy z przegrzania bo nie ma cienia z drzew. Większy deszcz spowoduje ogromne straty, bo woda z opadów nie ma sie gdzie zatrzymać i pozrywa ulice, chodniki. Drzewa regulują stosunki wodne w swoim otoczeniu w łagodny sposób oddaja i zatrzymuja wody opadowe. Jak będzie niedługo sie przekonamy...

 

 

d
dafne

Od kilku lat obserwujemy zatrważające zjawisko masowego wycinania drzew, a także nieumiejętnej redukcji rozmiarów ich koron tzw. ogłowienia. Te barbarzyńskie praktyki prowadzone są na terenie całej Polski. Konsekwencją takich działań jest makabryczne oszpecenie, bez zachowania proporcji oraz symetrii w rozmieszczeniu pozostawionych kikutów konarów i gałęzi. Drzewa te nie mogą stanowić ani ozdoby miasta, ani też miejsca dla schronienia i wylęgu ptactwa. Zdarza się, iż część z nich zamiera z powodu nie nadążenia z wytworzeniem dostatecznej ilości masy asymilacyjnej służącej odżywieniu całego drzewa, jako skutek katastrofalnej utraty równowagi biologicznej między częścią nadziemną a systemem korzeniowym, oraz wdania się różnych patogenów chorobotwórczych, łącznie z wytworzeniem dziupli. Fachowa literatura akademicka poświęcona tym zagadnieniom podaje, że oprócz młodych: wierzb, lip, kasztanowców, katalp, bożodrzewów i głogów, żadnych innych gatunków drzew nigdy nie poddaje się drogą ogłowienia, formowaniu kolistych kształtów koron!

Więcej na ten temat można znaleźć pod hasłem: Prawdy i mity o ogławianiu drzew

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska