https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Urzędniczki z sercem

Tekst i fot. Dariusz Guzowski
Dzień Pracownika Socjalnego to czas na podsumowanie, życzenia i nagrody oraz refleksja o powołaniu, jakim jest praca wśród ludzi

- Na co dzień pomagamy wszystkim, którzy się do nas zwracają. To ludzie, którzy często nie radzą sobie w życiu i potrzebują wsparcia - mówi Magdalena Miedzianowska, kierownik GOPS. - Rozpatrujemy wnioski o zasiłki stałe i okresowe, świadczenia rodzinne i zasiłki celowe, realizujemy program dożywiania i cały czas staramy się zajmować pracą socjalną.

Dla prawdziwego pracownika ośrodka pomocy społecznej praca socjalna jest ważniejsza niż udzielanie wsparcia finansowego czy rzeczowego. Główny cel działań pracownika socjalnego to doprowadzenie do sytuacji, w której człowiek, wymagający wsparcia, zaczyna sam sobie radzić w życiu.

- Ośrodek kojarzy się przede wszystkim z zasiłkami i rozdawaniem żywności - mówi Małgorzata Kamińska - Jednak ważne jest przede wszystkim wyposażenie człowieka w wędkę, a nie rozdawanie ryb. Dlatego pomagamy ludziom w gromadzeniu różnych dokumentów, współpracujemy z urzędem pracy czy funduszem rehabilitacji osób niepełnosprawnych.

Praca socjalna to walka z patologiami, które niszczą rodzinę, z przemocą w rodzinie, to również aktywizowanie zawodowe osób obejmowanych opieką społeczną. Coraz częściej jest to również pomoc dla osób niepełnosprawnych.

Zasiłki stałe i okresowe

Grupa osób, które oczekują pomocy społecznej nie maleje. W gminie Golub-Dobrzyń 83 osoby otrzymują zasiłki stałe. Od 30 do 444 złotych może dostać człowiek, który choć nie ma dochodu, to nie ma też prawa do renty lub emerytury. Najczęściej to starsi niepracujący ludzie lub niepełnosprawni.

Natomiast zasiłki okresowe przydzielane są tym, którzy wnioskują o wsparcie, a pracownicy socjalni sprawdzą zasadność ich próśb. Przez trzy kwartały tego roku z takich zasiłków korzystały 183 osoby. Przeznaczono na nie ponad 207 tysięcy złotych.

- Tu najczęściej konieczny jest wywiad środowiskowy i ustalenie, z czego i w jakich warunkach żyją ci ludzie - mówi Magdalena Miedzianowska. - Sprawdzamy prawdziwość danych z wniosku. Wciąż zdarzają się próby wyłudzania wsparcia. Są osoby, które uważają, że pomoc społeczna to pieniądze, które należą się każdemu.

Wciąż beneficjentami wsparcia pozostają w dużej części mieszkańcy osiedli popegeerowskich. To w gminie środowiska Sokołowa, Owieczkowa, Wrock i Nowej Wsi.

Pomoc różnorodna

Oprócz tych zasiłków ośrodek wypłaca świadczenia rodzinne i zasiłki pielęgnacyjne, opłaca dojazdy do szkół oraz zapewnia zasiłki opiekuńcze dla rodziców dzieci niepełnosprawnych. Wypłaca też becikowe i zaliczki alimentacyjne. Z różnych form świadczeń korzysta w gminie ponad osiemset rodzin. Oprócz tego GOPS z budżetu gminy realizuje wsparcie celowe, kupuje potrzebującym żywność, opał, odzież, przybory szkolne oraz dofinansowuje utrzymanie mieszkań. Organizuje też letni wypoczynek dla dzieci.

Golubsko-dobrzyński ośrodek uczestniczy również w programie "Posiłek dla potrzebujących". Punkt wydawania żywności obsługuje dwieście rodzin, a w ciągu miesiąca wydaje około 25 ton różnych produktów spożywczych.

- Coraz częściej opieka społeczna zastępuje renty i emerytury - mówi kierownik Miedzianowska. - Coraz bardziej restrykcyjne są ZUS i KRUS. Natomiast ludzie, którzy tam nie otrzymują świadczeń, trafiają do nas. Kiedyś pomagaliśmy bezrobotnym i rodzinom wielodzietnym, dzisiaj częściej osobom schorowanym i niepełnosprawnym.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska