Kara jest duża. Prócz kaca moralnego i wstydu w lokalnym środowisku, są też konsekwencje finansowe.
- Za zaśmiecanie grozi mandat od dwudziestu do pięciuset złotych - mówi asp. Izabela Fijałkowska.
Jednak w lasach wciąż widać pełne worki śmieci, choć pozostawienie ich w Punkcie Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych jest bezpłatne. - Można zostawić też worek przy pojemniku, pracownicy firmy odbierającej odpady także je zabiorą bezpłatnie - mówi Marcin Kawczyński, prezes PUK w Lipnie. - Wszystko jest w ramach opłaty, którą mieszkańcy wnoszą do gminy.
Właściciele gospodarstw odpady posegregowane, odpady wielkogabarytowe, pojemniki po farbach, olejach, przeterminowane leki, baterie, czy gruz po remontach i inne odpady mogą zostawiać w PSZOK-ach. Każda gmina jest zobowiązania do stworzenia takiego punktu. Mieszkańcy miasta i gminy Lipno mogą zostawić odpady w PSZOK -u od poniedziałku do piątku w godzinach 10 - 17, a w soboty od 9 do 13.
- Muszą to być odpady komunalne i posegregowane. Odpady wielkogabarytowe odbieramy także dwa razy do roku sprzed posesji. Terminy podane są na harmonogramie odbiorów - mówi Marcin Kawczyński.
Kto zatem zostawia śmieci w lasach? Worki z odpadami można także znaleźć w pobliżu wysypiska, czy PSZOK.
- Nie warto ryzykować, bo nie jest problemem ustalić właściciela śmieci. Może są to osoby nieświadome tego, że można je bezpłatnie zostawić, a nie wyrzucać - dodaje prezes PUK. - Albo zostawiają je w lasach z przyzwyczajenia. Może to był ktoś, kto przyjechał po zamknięciu punktu.