Sprawa wyszła na jaw dzięki interwencji stowarzyszenia zajmującego się pomocą zwierzętom. Jego członkowie wezwali policję na posesję, na terenie której miało dojść do uśmiercenia psów. Okazało się, że matka właścicielki czworonogów utopiła pięć nowo narodzonych kundelków, a ich ciała wrzuciła do reklamówki. W ten sposób chciała pozbyć się „nadmiaru” zwierząt.
Na miejsce przyjechał też weterynarz, który zabezpieczył uśmiercone pieski, a także ich matkę i jednego pozostawionego przy życiu szczeniaka. 56-latka usłyszała zarzut znęcania się nad zwierzętami.
