- Chciałem wyjechać z Bydgoszczy do Torunia, ale to jest niemożliwe - denerwuje się pan Marek. - Już od prawie 40 minut stoję w gigantycznym korku na ulicy Fordońskiej - opowiada. - Jeśli już samochody ruszają, to jedziemy po 5 metrów i znów stoimy. Tak samo sytuacja wygląda na ulicy Kamiennej. To co się dzieje to jakiś koszmar! - Dodaje na zakończenie nasz Czytelnik.
Stoisz w korku? Chcesz ostrzec innych kierowców przed zakorkowanymi ulicami? Napisz do nas ([email protected]) lub zadzwoń - 519 503 519.
Czytaj e-wydanie »