Kierowca został zatrzymany przez patrol policji do rutynowej kontroli drogowej. Wszystko przebiegało bez zastrzeżeń do momentu kiedy funkcjonariusze postanowili przeprowadzić test na obecność narkotyków w organizmie kierującego. Sprzęt wykrył amfetaminę.
Mężczyzna tłumaczył, że od wielu lat przyjmuje on leki na astmę (Ventolin). Jak wyjaśnia portal prawodrogowe.pl, zawarta w nim substancja o nazwie Salbutamol, gdy zostanie poddana działaniu policyjnego testera, może dać wynik pozytywny na obecność amfetaminy, mimo że dana osoba nigdy jej nie brała. Taka sytuacja miała miejsce w tym przypadku.
Dwa razy więcej fotoradarów na polskich drogach. Zobacz wideo!
Tłumaczenia kierowcy okazały się jednak niewystarczające. Stracił uprawnienia, które udało się odzyskać, ale jako kierowca zawodowy, nie mógł przez ten czas wykonywać pracy, co negatywnie odbiło się na kondycji finansowej pokrzywdzonego i jego rodziny.
Utrata uprawnień przez leki na astmę? MSWiA wydało decyzję
Sytuacja się powtórzyła i podczas kolejnej kontroli ten sam kierowca stracił uprawnienia z tego samego powodu. Zwrócił się do posła Józefa Lassoty z prośbą o interwencję, a odpowiedź w tej sprawie wydało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Resort wyjaśnia, że należy eliminować z ruchu wszystkich kierujących, którzy przed rozpoczęciem jazdy zażyli "środki w istotny sposób zmniejszające sprawność psychomotoryczną". Podkreśla, że priorytetem jest bezpieczeństwo na drogach. Konieczne jest zabranie prawa jazdy w chwili gdy występuje podejrzenie, że kierujący: jest po spożyciu alkoholu lub jest pod wpływem środka działającego podobnie do alkoholu.
Trzeba mieć świadomość, że substancje psychoaktywne powodują szereg zaburzeń. Mogą być one związane z funkcjami poznawczymi, spowolnieniem czasu reakcji, zaburzeniami koncentracji uwagi, koordynacji ruchów, równowagi i wyczucia odległości.
Nieoczywiste przewinienia, za które możesz otrzymać mandat. ...
