Zjawisko to dotyczy głównie uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. Okazuje się, że pierwszą czynnością wielu dzieci po przebudzeniu jest włączenie komputera i sprawdzenie, czy w telefonie nie ma nowych wiadomości.
Infoholizm wiąże się także z zanikiem więzi rodzinnych, co przejawia się na przykład samotnym spożywaniem posiłków przed komputerem, zamiast z rodziną.
Zjawiskiem zaniepokojony jest prezydent Lech Kaczyński. Jak mówi minister Ewa Junczyk-Ziomecka, w listach do prezydenta ludzie wyrażają bezradność wobec tego typu patologii. Według danych Junczyk-Ziomeckiej, młodzież więcej się uczy niż poprzednie pokolenia, za to mniej wie i ma mniej czasu. Z badań gimnazjalistów na Mazowszu wynika, że 73 procent wiedzy czerpią oni z internetu.
Według ekspertów, dzisiejsze uzależnienia - związane z rozwojem technologii i multimediami - są groźniejsze niż alkoholizm czy narkomania - podaje IAR. Do największych współczesnych patologii społecznych należą: uzależnienie od informacji, telefonów komórkowych, komputerów, hazardu, zakupów i kredytów.
Według Pałacu Prezydenckiego, w Polsce jest tylko siedmiu terapeutów od współczesnych uzależnień. Tymczasem dzieci mających problem z nadużywaniem internetu i komputera zarejestrowano 22 tysiące. Eksperci apelują o stworzenie nowych kierunków studiów, jak pedagogika z terapią współczesnych uzależnień.