Używany Citroen C5 Aircross (2018 - obecnie). Wady, zalety, typowe usterki, sytuacja rynkowa

Citroen C5 Aircross wciąż pozostaje atrakcyjnym modelem na rynku. Auto jest dostępne od 2018 roku, jakiś czas temu przeszło gruntowny lifting i nadal całkiem nieźle radzi sobie w ofercie sprzedażowej. Pewne jest, że ten francuski crossover wyróżnia się na tle innych swoją oryginalnością, szczególnie w wersji sprzed liftingu. Gdziekolwiek spojrzymy, zauważymy interesujące elementy stylistyczne. Przednia część samochodu charakteryzuje się szerokim, horyzontalnie podzielonym grillem, który harmonijnie współgra z dwupoziomowymi reflektorami. Wysoko poprowadzony pas nadaje masce niemal płaski profil, co nadaje przodowi auta masywny i nieco agresywny wygląd. Po liftingu zmieniono klosze lamp, które zdaniem niektórych straciły na oryginalności. Zderzak z kolei zyskał agresywnych linii, więc każda z wersji spodoba się nieco innej grupie odbiorców.

Linia boczna pojazdu jest subtelna, jednak plastikowe osłony nadają mu lekko surowy, terenowy charakter. Z tyłu również znajdziemy wiele interesujących detali, głównie dzięki szerokim lampom z intrygującym wzorem wewnętrznym. I tutaj znów wiele zależy od rocznika, bowiem po liftingu lampy uległy zmianie i zamiast podwójnych przestrzennych owali mamy minimalistyczne linie LED. Nietuzinkowe relingi dachowe przywodzą na myśl kształt łyżew, a opcjonalny czarny dach i chromowane listwy okienne dodają elegancji. Rynek wtórny oferuje szeroki wybór konfiguracji, ale osobiście uważam, że najbardziej przyciąga wzrok wersja z białym lakierem, czarnym dachem i czerwonymi akcentami sprzed liftingu. A co znajdziemy w środku?

Wnętrze również zasługuje na uwagę. W wersji sprzed liftingu dominują prostokątne formy, podwójne wyloty nawiewu, centralny ekran dotykowy, ramki i ciekawe akcenty wykończenia, a także ostre kształty i różnorodne faktury wstawek. Choć w kabinie dzieje się wiele, wszystkie elementy wydają się tworzyć spójną całość. Muszę jednak przyznać, że Citroen C5 Aircross może być postrzegany jako wybór dla śmiałych kierowców poszukujących samochodu z charakterem. Dla osób przyzwyczajonych do starszych modeli niemieckich, takich jak Volkswagen Tiguan, Citroen C5 Aircross może być zaskoczeniem, choć… nie po liftingu. Zmiany w połowie cyklu życia modelu diametralnie zmieniły wnętrze bardzo mocno ograniczając francuską fantazję i wprowadzając minimalizm i więcej nowoczesnych kształtów. Ponownie przyznam, że wersja sprzed liftingu np. z brązową skórą prezentuje się moim zdaniem lepiej, niż nowe wnętrze. Jeśli chodzi o pojemność bagażnika, standardowo wynosi ona 650 litrów, a po złożeniu siedzeń tylnej kanapy zyskujemy aż 1630 litrów przestrzeni ładunkowej, co jest wynikiem imponującym.

Podstawą jest silnik 1.2 Puretech o mocy 130 KM z momentem obrotowym na poziomie 230 Nm ze skrzynią manualną. Sprint do setki zajmuje 10,5 sekundy, a prędkość maksymalna to 195 km/h. O wiele ciekawszą alternatywą jest 1.6 PureTech o mocy 180 KM, z momentem obrotowym 250 Nm i 8-biegową skrzynią automatyczną. Pierwszą setkę oglądamy na liczniku już po 8,2 sekundy, a prędkość maksymalna to 219 km/h. Średnie spalanie – około 8 l/100km.

Są jeszcze silniki wysokoprężne tj. 1.5 BlueHDI o mocy 131 KM i momentem obrotowym 300 Nm (skrzynia manualna lub automatyczna) oraz 2.0 BlueHDI o mocy 178 KM z momentem obrotowym 400 Nm. Mocniejsza odmiana parowana jest tylko z 8-biegowym automatem, przyspiesza od 0 do 100 km/h w 8,6 sekundy i rozpędza się maksymalnie do 211 km/h. Średnie spalanie zdaniem producenta to 6,6 l/100km. To oferta silnikowa sprzed liftingu, bowiem po zmianach nie tylko stylistyka uległa poważnym modyfikacjom.

Niestety oferta silnikowa po odświeżeniu została mocno ograniczona. Do wyboru jest silnik benzynowy 1.2 PureTech o mocy 130 KM i momencie obrotowym 230 Nm (skrzynia manualna lub automatyczna) oraz wysokoprężny 1.5 BlueHDI o mocy 130 KM i momencie obrotowym 300 Nm (skrzynia manualna lub automatyczna). Niedawno do oferty dołączył również silnik 1.2 MHEV z instalacją miękkiej hybrydy o mocy 136 KM i z 6-biegowym automatem. Dla tych, którzy chcą więcej mocy pozostały tylko drogie hybrydy plug-in tj. 1.6 PHEV o mocy 180 lub 225 KM. Jeśli ktoś ma możliwości regularnego ładowania baterii, taka inwestycja może się z czasem opłacić.

Samochód ten jest stosunkowo nowy na rynku, co sprawia, że trudno jest znaleźć typowe dla starszych pojazdów usterki. W przypadku wielu francuskich marek, zaleca się szczegółową weryfikację wszystkich systemów pokładowych, funkcjonalności oraz instalacji elektrycznej i elektronicznej przed dokonaniem zakupu. Zdarza się, że mogą wystąpić drobne problemy, takie jak kłopoty z działaniem elektrycznych szyb, zawieszanie się systemów czy nieprawidłowości w działaniu podgrzewania szyby. Przy zakupie modelu z większym przebiegiem, należy dokładnie sprawdzić stan zawieszenia, występowanie luzów oraz kondycję amortyzatorów. Warto również zwrócić uwagę na tarcze hamulcowe i klocki, które w niektórych modelach mogą wykazywać przedwczesne ślady nierównomiernego zużycia. W przypadku modelu z silnikiem 1.2 PureTech z dużym przebiegiem, należy dokładnie sprawdzić stan jednostki, interwały olejowe etc.

Na rynku znajdziemy sporo egzemplarzy z różnych lat produkcji, z różnym wyposażeniem i wersją silnikową. Przeważają raczej wysokie warianty wyposażenia i na takie zdecydowanie warto się decydować. Nie dość, że oferują większą dawkę komfortu, to na dodatek po prostu lepiej wyglądają. Przykładowo model z 2019 roku z silnikiem 1.5 BlueHDI o mocy 130 KM i manualną skrzynią biegów, z przebiegiem niespełna 100 000 kilometrów to koszt około 80 000 złotych. Za model z jednostką hybrydową 1.6 PHEV o mocy 225 KM z 2020 roku i z przebiegiem 30 000 kilometrów trzeba zapłacić około 125 000 złotych.

Citroen C5 Aircross to pojazd, który przyciąga uwagę i nie pozwala przejść obok niego obojętnie. Jego wyjątkowość jest widoczna zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz, choć muszę przyznać, że więcej francuskiego uroku ma wersja sprzed liftingu. Na rynku dostępnych jest wiele alternatyw, ale ceny za dobrze utrzymane egzemplarze zaczynają się od około 75 000 złotych. Warto jednak pamiętać, że jest to niemal nowe auto, należące do obecnej generacji, więc nadal obowiązuje “podatek od nowości”, a topowe wersje napędowe mogą kosztować powyżej 120 000 złotych.

Citroen C5 Aircross – zalety:
rewelacyjny komfort jazdy;
ciekawa i nietuzinkowa stylistyka, szczególnie początkowych modeli;
przestronne i wygodne wnętrze;
niewielka, ale przemyślana oferta silnikowa;
nawet najsłabszy silnik Diesla jest wystarczający do spokojnej i oszczędnej jazdy;
ciekawe wersje wyposażenia.

Citroen C5 Aircross – wady:

• dla niektórych zawieszenie może być zbyt miękkie;
• stylistyka również może budzić kontrowersje, szczególnie po liftingu;
• w nowszych modelach brakuje mocnej jednostki Diesla.

Karol z Warki: “Citroen C5 Aircross to dla mnie synonim komfortu. Jazda tym autem to czysta przyjemność, zwłaszcza na długich trasach. Zaskoczyła mnie jego przestronność i funkcjonalność wnętrza. Systemy wspomagające kierowcę działają bez zarzutu, a zawieszenie doskonale radzi sobie z nierównościami. Mimo kilku drobnych usterek elektrycznych, które napotkałem, ogólnie jestem bardzo zadowolony z wyboru tego modelu.”
Ewa z Gdyni: “Jako miłośniczka nietuzinkowych rozwiązań stylistycznych, Citroen C5 Aircross od razu przyciągnął moją uwagę. Jego wygląd zewnętrzny i wnętrze są po prostu inne niż wszystko, co do tej pory widziałam. Auto jest nie tylko piękne, ale też praktyczne. Duży bagażnik i wygodne siedzenia to wielki plus. Jednakże, muszę przyznać, że obsługa niektórych systemów wymaga przyzwyczajenia.”
Marek z Krakowa: “Z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że Citroen C5 Aircross to udany zakup. Auto wyróżnia się na drodze, ma dynamiczny wygląd i oferuje wysoki poziom bezpieczeństwa. Jego ekonomiczny silnik pozwala na oszczędne podróżowanie, co jest dla mnie kluczowe. Choć początkowo obawiałem się o jakość francuskich samochodów, ten model pozytywnie mnie zaskoczył swoją niezawodnością.”

Citroen C5 Aircross – wybrane jednostki napędowe: