Woleli biegać, nie plażować
W przedsięwzięciu uczestniczyły osoby uprawiające nordic walking - dla nich przygotowano 5-kilometrową trasę - i biegające. Ci musieli pokonać 10-kilometrowy dystans. Mimo, upału z kijkami zmierzyło się 26 osób, w biegu uczestniczyło 91 śmiałków.
Wśród mężczyzn z 5-kilometrową trasą najszybciej poradził sobie Tomasz Kubiak, z Inowrocławia. Tuż po biegu spytaliśmy pana Tomasza dlaczego w tak upalną pogodę zdecydował się na start. Czy nie wolałby wylegiwać się na plaży?
- Bieganie i kijki to moja pasja. Mnie to kręci bez względu na pagodę - oświadczył. - Ale przyznaję, ze względu na ten upał, długo zastanawiałem się, pobiec czy wybrać kijki? Zwyciężyła druga opcja. Nie żałuję - dodał. Drugie miejsce zajął Józef Brzezina z Sochaczewa, trzecie Krzysztof Wilczyński z Poznania.
Wśród kobiet jako pierwsza linię mety przekroczyła Beata Wilczyńska (Poznań), drugą pozycję wywalczyła Ewa Brzezina z Sochaczewa, trzecią Katarzyna Kopecka z Gniezna.
Jeśli chodzi o bieg, tu równych nie miał Mateusz Brylewski. Pochodzący z Pałuk zawodnik, był tak wyczerpany, że przekroczywszy linię mety zaraz położył się na ziemię. Drugie miejsce "wybiegał" Dawid Białek z Nakła nad Notecią, trzecie Przemysław Klimasek z Lubasza.
Wśród kobiet dystans 10 km najszybciej pokonała Lidia Mądra z miejscowości Kamieniec. Drugą lokatę zajęła barcinianka Kamila Maciejewska, trzecią Aleksandra Motylska z Mogilna.
Wybrano najstarszych i najmłodszych
Wszyscy zawodnicy, po przekroczeniu linii mety ,otrzymali pamiątkowe medale. Te wręczali: poseł Eugeniusz Kłopotek, starosta Zbigniew Jaszczuk, wójt Zdzisław Kuczma (patroni imprezy) i druh Adam Nowak.
Później najlepsi otrzymali puchary. Warto dać, że organizatorzy wybrali też najstarszych i najmłodszych uczestników zmagań. Są to: Jadwiga Strykowska z Bydgoszczy, panowie Karol Stawniak, Wiesław Raut (najstarsi zawodnicy) oraz Arkadiusz Grzechowiak ze Żnina (najmłodszy zawodnik).
Nie zabrakło też biegów dla najmłodszych. Także i tu wszystkie dzieci, które przybiegły na metę, dostały pamiątkowe medale.
Z gęsiną w tle
Podczas imprezy promowano gęsinę. Kosze z tym przysmakiem oraz z owczymi serami trafiły to najlepszych zawodników. Ufundował je Instytut Zootechniki w Kołudzie Wielkiej. W pomysł promocji gęsiny włączył się także, co prawda jeszcze w budowie, hotel Chomiąża Park. Gęsie półtuszki można było też wygrać podczas konkursów.
Inne przysmaki serwowały seniorki z Gąsawy, bar "Smaczek", uczniowie ZSP w Gąsawie oraz Stanisław Maciejewski.
Przedsięwzięcie zorganizowali: Stowarzyszenie Sympatyków Gąsawy, sołtys Małgorzata Boruszewski i straż pożarna.