V liga piłki nożnej: Nie spoczniemy na laurach, chcemy być wyżej w tabeli - mówi Marek Hadryś, trener Cyklonu Kończewice

- W porównaniu z poprzednim sezonem, w postawie Cyklonu jest spory postęp. Zajmujecie piątą pozycję w tabeli V ligi grupy 1, co można uznać za sukces zespołu.
- Marek Hadryś (trener Cyklonu Kończewice): Choć początek sezonu mieliśmy kiepski, a na treningach z powodu pracy nie pojawia się wielu zawodników, to nasz rezultat jest bardzo dobry. Wzmocnienia poczynione przed sezonem zrobiły swoje. Dużo dobrego wnieśli do naszego zespołu piłkarze ofensywni jak Maciej Wojtaś czy Dawid Młodzik, który powrócił z wypożyczenia. Strzelali sporo bramek i naprawdę możemy cieszyć się z ich gry. Gdyby Wojtasia omijały kontuzje, to pewnie dołożyłby jeszcze kilka trafień. Mimo to, jego pobyt w Cyklonie jest bardzo pożyteczny. Młodzi zawodnicy sporo korzystają na jego obecności w zespole.

- Gdyby nie słabe występy w meczach wyjazdowych, to wasze miejsce byłoby jeszcze lepsze.
- Mieliśmy kilka wpadek, nie tylko na wyjazdach. Wystarczy przypomnieć mecz z Olimpią II, gdzie rywale strzelili nam aż dziesięć bramek, czy spotkanie ze Startem Warlubie. W obu pojedynkach przeciwnikom wychodziło dosłownie wszystko. Niemniej ciężko powiedzieć, dlaczego tak łatwo poddawaliśmy się w spotkaniach wyjazdowych. Mamy zespół oparty na młodych zawodnikach, być może wielu z nich spala się w tych meczach. Zdarza się, że są przestraszeni i grają niemrawo. Zimą tak ustaliliśmy gry kontrolne, by spotykać się z rywalami na ich boiskach. Może te sparingi zaprocentują lepszymi występami Cyklonu na wyjazdach.

- Uwagę zwraca również spora ilość straconych bramek. Już w pierwszych czterech kolejkach Cyklon dał sobie wbić aż dwadzieścia trzy gole!
- Trzeba przyznać, że na początku sezonu rywale katowali nas strasznie. Wspomniane mecze z rezerwami Olimpii czy Startem, które mają zespoły naszpikowane piłkarzami z niezłymi umiejętnościami, były dla nas prawdziwą mordęgą. Chyba brak koncentracji miał w tych spotkaniach kluczowe znaczenie. Mamy nowy zespół i nadal się zgrywamy. Możliwe, że uda się kogoś sprowadzić do obrony. Co prawda mamy w defensywie choćby solidnego Łukasza Szewczyka, lecz wsparcie w tej formacji jest najbardziej potrzebne.

- Którzy zawodnicy Cyklonu zasługują na szczególne wyróżnienie za grę w minionej rundzie?
- Na pewno wymienieni przeze mnie Wojtaś i Młodzik byli wyróżniającymi się postaciami w naszej ekipie. Mimo wielu wpuszczonych goli, to bramkarz Dariusz Pilecki wielokrotnie wybronił nam mecze. Dobrą robotę wykonał również Marcin Kotarski. Z młodych zawodników należy także pochwalić za grę Rafała Urbańskiego, choć byłby z niego jeszcze większy pożytek, gdyby treningi Cyklonu nie kolidowały z jego pracą.

- Obrona piątej pozycji jest jedynym zadaniem Cyklonu na rundę wiosenną?
- Chcielibyśmy grać jak najlepiej i walczyć o trzy punkty w każdym spotkaniu. Awans nie wchodzi w rachubę, lecz nie spoczniemy na laurach. Wiele drużyn za nami ma małą stratę, lecz nie patrzymy za siebie. Przy niezłej grze wiosną może uda się nam zająć jedno lub dwa miejsca wyżej w tabeli.