W piątkowym slalomie 21-letnia Kalhor zajęła 55. miejsce, w gigancie była 60., a łączny czas obu przejazdów od zwyciężczyni Niemki Viktorii Rebensburg miała gorszy o 38,28. - Czas nie ma znaczenia, miejsce się nie liczy, nawet fakt, że dotarłam do mety nie ma wartości. Ważne, że w ogóle wystartowałam. Jestem dumna, że pierwsza Iranka wystąpiła w zimowych igrzyskach olimpijskich - powiedziała Iranka, która na narciarski kask miała założony nikab, czyli chustę zgodnie z religią islamską zasłaniającą znaczną część twarzy kobiety. - Początek został zrobiony. A teraz będę trenować, trenować i jeszcze raz trenować, by za cztery lata osiągnąć lepsze wyniki - dodała.
Jak przyznała, nikab jej nie przeszkadzał w jeździe. - W ogóle nie zwracałam na to uwagi. To nasz tradycyjny strój. W Iranie nosimy go na co dzień i wszędzie, więc jestem do niego przywiązana - zaznaczyła, informując, że po raz pierwszy jeździła na nartach w wieku czterech lat. - Kobiety w Iranie są wolne, a władze kraju oczekują od nas większej aktywności - podkreśliła
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat