Niespełna 41-letni Jaerbyn przewrócił się na piątkowej trasie supergiganta. Startujący z numerem 29. zawodnik zahaczył nartą o jedną z bramek, a upadając dwukrotnie uderzył o stok tyłem głowy. Szwed na krótko stracił przytomność, ale optymistycznym znakiem było zaciskanie przez niego pięści. Jaerbyn po groźnie wyglądającym wypadku trafił do szpitala. Zawody przerwano na kilkanaście minut. Ostatecznie wygrał je Norweg Aksel-Lund Svindal. Szwedzki narciarz doznał wstrząśnienia mózgu, ale jego stan jest dobry. Nie ma żadych złamań, nie został uszkodzony kręgosłup czy głowa. Jednakże zawodnik nie pamięta zdarzenia.
VANCOUVER 2010:Patrik Jaerbyn w dobrym stanie
(S-G)

Patrik Jaerbyn nie doznał żadnych poważnych obrażeń, ale jego udział w igrzyskach olimpijskich w Vancouver zakończył się - poinformował lekarz szwedzkiej reprezentacji narciarskiej Per Liljeholm.