Volvo z wielką siłą uderzyło w drzewo na trasie Boczów-Lubin w powiecie sulęcińskim
oprac. (pik)
Do wypadku doszło 8 kwietnia na trasie z Boczowa do Lubina w powiecie sulęcińskim. Osobowe volvo wypadło z drogi i z dużą siłą uderzyło w drzewo. Siła uderzenia była na tyle duża, że strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu, aby wydobyć kierowcę z roztrzaskanego wraku. - Do wypadku doszło na łuku drogi. Samochód wypadł na pobocze i tam bokiem uderzył o drzewo. Ranny został kierowca - mówi Klaudia Richter, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie. Obrażenia kierowcy były na tyle poważne, że na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. 19-latek, który siedział za kierownicą, został przetransportowany do szpitala m. in. z poważnymi obrażeniami kończyn dolnych.Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że przyczyną wypadku była zbyt duża prędkość. W akcji uczestniczyły dwa zastępy strażaków ochotników z Gądkowa Wielkiego oraz Boczowa oraz jeden zastęp Państwowej Straży Pożarnej z Sulęcina.Zdjęcia z wypadków publikujemy dzięki uprzejmości strażaków z PSP Sulęcin.Autor: oprac. (pik)POLECAMY ODCINKI "KRYMINALNEGO CZWARTKU":
Do wypadku doszło 8 kwietnia na trasie z Boczowa do Lubina w powiecie sulęcińskim. Osobowe volvo wypadło z drogi i z dużą siłą uderzyło w drzewo. Siła uderzenia była na tyle duża, że strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu, aby wydobyć osoby poszkodowane z roztrzaskanego wraku.
W akcji uczestniczyły dwa zastępy strażaków ochotników z Gądkowa Wielkiego oraz Boczowa oraz jeden zastęp Państwowej Straży Pożarnej z Sulęcina.
Zdjęcia z wypadków publikujemy dzięki uprzejmości strażaków z PSP Sulęcin.