Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Angoli rozpoczyna się 27. Puchar Narodów Afryki. Kto zdetronizuje reprezentację Egiptu? Jest dwóch faworytów

Tomasz Malinowski, [email protected] tel. 52 32 63 195
fot. sxc
Dziś w Angoli rozpocznie się 27. Puchar Narodów Afryki. Trofeum broni Egipt. Bukmacherzy wśród faworytów wymieniają jednak drużyny Ghany, Nigerii i Wybrzeża Kości Słoniowej.

Nietypowy termin rozgrywania PNA doprowadza do wściekłości szefów europejskich klubów, gdzie grają najlepsi Afrykanie i jest największym koszmarem trenerów.

Jak "świńska grypa“

Jest groźniejszy niż "świńska grypa“ - komentuje się na Starym Kontynencie. Na blisko miesiąc turniej wykluczy bowiem ponad 70 piłkarzy z ligi francuskiej i ponad 30 z angielskiej. Dla niektórych zespołów oznacza to wielkie kłopoty. FIFA, co cztery lata, idzie na ustępstwa wobec klubów, które na co dzień utrzymują piłkarzy. Za każdy dzień, kiedy zawodnik przebywa na zgrupowaniu reprezentacji kraju przed mistrzostwami świata, i za każdy dzień na mundialu międzynarodowa federacja płaci z góry ustaloną rekompensatę. Terminy wszystkich wielkich turniejów dopasowane są do rozgrywek klubowych. Prawie wszystkich, bo Puchar Narodów Afryki nie dość, że odbywa się co dwa lata, to jeszcze w okresie, kiedy podobno decyduje się mistrzostwo... Anglii. Afrykańska federacja nie chce jednak zmieniać terminu imprezy, nie myśli także o rezygnowaniu z najlepszych futbolistów. Powód jest oczywisty - to rok mundialu, a taki turniej służy przeglądowi kadr, ocenie własnych możliwości, rozeznaniu w sile rywali. Przypomnijmy, że latem na stadionach RPA zaprezentują się: Algieria, Ghana, Kamerun, Nigeria i WKS.

Wyścig czarnych czarodziejów

Turniej ma swoją "grupę śmierci“. Będzie nią z pewnością grupa B, w której znalazły się ekipy Wybrzeża Kości Słoniowej, Ghany -obie to finaliści mundialu oraz Burkina Faso i Togo. W eliminacjach MŚ strefy afrykańskiej zespoły WKS i Burkina Faso rywalizowały ze sobą. Obecnie wyższy poziom prezentuje ekipa Didiera Drogby. Popularne "Słonie“ miały ogromnego pecha na poprzednich mistrzostwach, gdzie nie wyszły z grupy. Ale teraz, pod wodzą trenera z Bośni - Vahida Halihodzica, drużyna gra bardziej ofensywnie i strzela dużo goli. Z całym szacunkiem trzeba jednak odnieść się do postawy reprezentacji Burkina Faso. Gdyby jej piłkarze nie trafili na zespół WKS bilety do wywalczyliby bez większego wysiłku. Dowodzi tego odesłanie z kwitkiem Tunezji. Liderem drużyny jest Moumouni Dagano, najlepszy strzelec eliminacji w Afryce (12 goli). Występuje obecnie w katarskim Al-Khor; wcześniej grał w Europie lecz wybrał petrodolary. Nie można lekceważyć także Ghany. W el. do mundialu nie miała jednak wymagających rywali, ale ta drużyna od dawna prezentuje równy wysoki poziom i spośród wszystkich afrykańskich ekip ma najwyższe notowania. Wydaje się więc, że w tej grupie walka pójdzie na całego.

W grupie C rywalizacja o pierwsze miejsce winna się rozstrzygnąć między reprezentacjami Egiptu i Nigerii. Piłkarze z Kraju Faraonów podejmą próbę wywalczenia trofeum po raz trzeci z rzędu (a siódmy w historii tych rozgrywek). Mają ustabilizowany skład, w którym Zidan, Rabou i zadziwiający w bramce El Hadari pozostają liderami. Z kolei postawa w turnieju reprezentacji Nigerii jest zagadką. W zespole trenera Shaibu Amodu mamy do czynienia z mieszanką młodości i doświadczenia (w składzie znalazł się niezsniszczalny Nwankwo Kanu).

Henryk Kasperczak, który posiada znakomite rozeznanie w potencjale futbolu afrykańskiego, jest zdania, że PNA trafi bądź do drużyny "Słoni“ czyli Wybrzeża Kości Słoniowej bądź "Lwów“ - Kamerunu. Rywalizacja będzie stała na wysokim poziomie. Kibice zadbają zaś, aby piłkarze grali w rytm tam-tamów. Chociaż impreza jeszcze się nie rozpoczęła już odnotowano pierwszą niespodziankę. Jest nią brak ekipy RPA, gospodarza mundialu, która nie zakwalifikowała się do finałowej 16. A może był to ze strony "Bafana Bafana“ wybieg taktyczny...

Puchar w cieniu tragedii

Mecz Angola - Mali otworzy dziś turniej Pucharu Narodów Afryki. Tymczasem zdecydowanie więcej niż o samym turnieju mówi się o tragedii, do której doszło w miniony piątek.

W wyniku napadu, który miał miejsce w angolskiej prowincji Kabinda zginęły trzy osoby: kierowca autobusu, rzecznik prasowy reprezentacji Togo oraz asystent selekcjonera, Abalo Amelete. Ponadto rezerwowy bramkarz, Kodjovi Obilale został postrzelony i aktualnie przebywa w szpitalu. Francuskie media wcześniej informowały, że także on zginął w wyniku zamachu.

Pomimo tego wydarzenia turniej się odbędzie, ale już teraz wycofało się z niego Togo, a niewykluczone, że także takie kroki poczyni Ghana. Terroryści zapowiadają bowiem kolejne zamachy. Premier Angoli, Paulo Kassoma napad na autobus z piłkarzami Togo nazwał "Jednostkowym incydentem“ i zapewnił, że uczestnicy znajdą się pod jeszcze lepszą ochroną. .

Inni uczestnicy PNA rozgrywali mecze towarzyskie. Świetną formę prezentują piłkarze Kamerunu. W towarzyskim meczu wygrali z Kenią 3:1. O niespodziankę pokusili się piłkarze Gambii, którzy pokonali Tunezję 2:1. Rywalem Tunezji w PNA będzie już w środę Zambia, która wygrała sparing z finalistą mundialu - Koreą Południową 4:2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska