Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Barcinie Straż Miejska do likwidacji. Komendant: pozbawiacie mieszkańców szybkiej i sprawnej pomocy

Szymon Cieślak
Szymon Cieślak
Jednogłośnie radni zdecydowali o likwidacji Straży Miejskiej, po dziewięciu latach jej funkcjonowania. Część obowiązków przejmą urzędnicy.

Podjęta w miniony piątek uchwała jest konsekwencją tej, która została uchwalona na poprzedniej sesji (10 stycznia). Władze Barcina musiały powiadomić o likwidacji wojewodę (przesyłając mu uchwałę) oraz zasięgnąć opinii komendanta wojewódzkiego policji.

- Burmistrz uczynił tak 13 stycznia, w związku z czym komendant wojewódzki policji powinien do 28 stycznia przedłożyć stosowną opinię. Do dnia dzisiejszego takowa opinia do gminy nie wpłynęła. To z kolei upoważnia także radę miejską do rozwiązania straży miejskiej - powiedział Waldemar Dolata, sekretarz gminy Barcin.

Jak podkreślono na sesji, część obowiązków strażników przejmą pracownicy Urzędu Miejskiego. W uchwale napisano, że utrzymanie Straży Miejskiej jest niemożliwe ze względu na konieczność dopłat do "zaniżonych rządowych środków dotyczących reformy edukacji oraz zmniejszeniem wpływów do budżetu gminy z tytułu wprowadzonych zmian podatkowych, czyli - zwolnienie z podatku PIT osób do 26. roku życia, zmiana progów podatkowych oraz zwiększenie kosztów uzyskania przychodu a także zmiany w sposobie obliczania i podwyższenia kwoty wynagrodzenia minimalnego na 2020 rok".

Wszyscy radni (13 obecnych) zagłosowali za likwidacją. Zakończenie procesu związanego z likwidacją SM ma nastąpić wraz z końcem maja tego roku.

Waldemar Polanowski, komendant Straży Miejskiej w Barcinie.
Waldemar Polanowski, komendant Straży Miejskiej w Barcinie. Szymon Cieślak

Głos zabrał Waldemar Polanowski, komendant barcińskiej Straży Miejskiej. Powiedział, że straż powołano w 2011 roku, alby realizowała jedno z podstawowych zadań własnych gminy, którym jest dbanie o porządek i bezpieczeństwo lokalnej społeczności.

- W trakcie prawie dziewięciu lat istnienia tutejszej straży staraliśmy się jak najlepiej wykonywać swoje obowiązki i służyć lokalnej społeczności. Zdawaliśmy sobie sprawę, że jako organ represyjny nie zawsze będziemy przez wszystkich mieszkańców darzeni należytym zaufaniem. Jednakże przez większość mieszkańców naszej gminy byliśmy postrzegani jako formacja, do której zawsze można zwrócić się o pomoc i zawsze ją uzyskać. Przez cały okres naszej działalności przeprowadziliśmy łącznie ponad cztery tysiące interwencji - powiedział Waldemar Polanowski.

Decyzją tą pozbawiacie państwo mieszkańców możliwości uzyskania szybkiej i sprawnej pomocy.

Oprócz wspomnianych interwencji strażnicy zajmowali się konwojami, nadzorowali prace miejskiego monitoringu. Komendant dodał, że policja ani pracownicy ratusza nie przejmą w pełni obowiązków strażniczych.

- Mówię to z pełną świadomością, nie tylko z własnego doświadczenia jako były policjant, ale też przede wszystkim jako mieszkaniec Żnina, w którym zlikwidowano Straż Miejską - powiedział W. Polanowski.

- Decyzją tą pozbawiacie państwo mieszkańców możliwości uzyskania szybkiej i sprawnej pomocy. Ale też jeszcze jeden istotny aspekt sprawy: pozbawiacie państwo pracy kilku mieszkańców swojej gminy. Chciałbym, żebyście pamiętali państwo, że to są państwa wyborcy - dodał.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska