Policjanci z Wyżyn zatrzymali na gorącym uczynku „grafficiarza”, który pozostawił ślad swojej twórczości na ścianie bloku mieszkalnego na bydgoskich Wyżynach. 20-latek odpowie za uszkodzenie mienia. Z kolei policjanci z Błonia ustalili i zatrzymali dwóch sprawców namalowania graffiti na elewacji kamienicy przy ulicy Grunwaldzkiej. Jeden ze sprawców zniszczenia mienia był nieletni. Okazało się, że to właśnie on był pomysłodawcą umieszczenia napisów. To dwa komunikaty bydgoskiej policji z zaledwie kilku ostatnich miesięcy.
Przeczytaj koniecznie: Wojewoda w roli rewizora PiS powie marszałkowi „sprawdzam”
Politycy bydgoskiej .Nowoczesnej uważają, że z takimi przejawami wandalizmu należy walczyć. Jako przykład podają tunel dworca Bydgoszczy Leśna. - Według naszych szacunków na walkę z wandalami w tym miejscu przeznaczono już minimum 20 tysięcy złotych, a planowane są kolejne wydatki na monitoring, które mają wynieść około 100 tysięcy - mówi Mateusz Fręś, Członek Koła Nowoczesna Bydgoszcz. - Naszym zdaniem dotychczasowe działania są nieskuteczne i prowadzą do marnotrawienia publicznych pieniędzy.
I dlatego politycy proponują akcję „Malujemy Bydgoszcz”. - Chcemy doprowadzić do skutecznego i trwałego usunięcia jak największej liczby szpecących napisów z przestrzeni publicznej, jej wzbogacenia o nowe, atrakcyjne graffiti - wymienia Mateusz Fręś.
Na Facebooku powstanie specjalny fanpage, gdzie mieszkańcy będą mogli publikować zarówno zdjęcia miejsc wymagających interwencji, jak i pomysły na rozwiązanie problemu szpecących napisów. Politycy podają kilka przykładów z innych miast, m.in. krakowską inicjatywę obywatelską Pogromcy Bazgrołów czy warszawski projekt Free Graffiti -Legalne Ściany.
Byle jak, byle było, czyli Janusze budownictwa w akcji [zdjęcia]
Wideo: Pogoda na dzień + 2 kolejne dni (10.08 + 11-12.08.2017) | POLSKA