W Bydgoszczy na placu zabaw zamiast dzieci zaraz pojawi się komornik!

To będzie pierwsza licytacja pewnej części nieruchomości należącej do dłużnika. Tą nieruchomością jest skrawek placu zabaw, a licytacja odbędzie się w sądzie, ponieważ nieruchomości są licytowane właśnie w sądzie.

Właścicieli placu zabaw jest wielu. To tak, jakby każdy z nich miał swój kawałek. Udział, należący do zadłużonej osoby, oszacowano na niespełna tysiąc złotych. Plac zabaw można natomiast kupić taniej. Cena wywołania wynosi bowiem 3/4 sumy oszacowania, tak stanowią przepisy.

Emerytury 2019 - waloryzacja. Mamy tabelę i wyliczenia waloryzacji

W tym przypadku, jeśli zgłosi się jeden chętny i nikt nie przebije jego propozycji cenowej, kupi wspomniany kawałek placu zabaw za trochę ponad 700 złotych.

Skrawek placu
Wiadomo, że dłużnikiem jest członek wspólnoty mieszkaniowej. Nie można było od niego odzyskać pieniędzy, więc sprawa trafiła do sądu, potem do komornika - tak to się odbywa. Ten zajął własność dłużnika, czyli wspomniany skrawek placu.

W kancelarii komorniczej Jarosława Kuny, prowadzącego sprawę, informują nas: - Egzekucja prowadzona jest na wniosek wierzyciela - wspólnoty mieszkaniowej. Udział w tej nieruchomości gruntowej jest związany z lokalem mieszkalnym, który został wcześniej zlicytowany.

Raczej żadna osoba prywatna z zewnątrz nie kupi kawałka terenu, na którym stoją huśtawki, ślizgawki i piaskownice. Przewidywany scenariusz: pozostali członkowie wspólnoty mieszkaniowej zdecydują się na zakup części nieruchomości, należącej do ich kolegi - dłużnika.

Nie tylko place zabaw czasem zajmują komornicy. W najbliższych dniach pod młotek pójdzie m.in. mieszkanie. To kawalerka, którą - jeśli nie znajdą się inni zainteresowani - nadarzy się okazja nabyć za trochę ponad 71 tysięcy złotych. Mieszkanie ma zabudowaną werandę, pełniącą funkcję dodatkowego pokoju. Zbudowano ją jako pomieszczenie tymczasowe, ale nie starając się wcześniej o uzyskanie wymaganych pozwoleń. Tym samym weranda stanowi samowolę budowlaną.

Biurowiec z aukcji
Kto chce, może sprawić sobie biurowiec z licytacji komorniczej. Jego cena wywoławcza: 303 tysiące złotych.

Grunty tak samo są wystawione przez komornika na sprzedaż. Można też nabyć maszyny, choćby przemysłowe. Wśród tych, wystawionych przez bydgoskich egzekutorów, znajdują się wytłaczarka, zrywarka, suszarka, łączarka oraz walcarka. Akurat wszystkie te sprzęty zajęto jednemu dłużnikowi.

Rolnik szuka żony 5. Kim są i czym zajmują się uczestnicy programu? [zdjęcia wszystkich kandydatów]

Wyposażenie dyskotekowe - takie z laserami i innymi efektami świetlnymi - również ma-ją znaleźć nowego właściciela. Sprzęty AGD (lodówki, pralki, ekspresy do kawy, kostkarki do lodu, zmywarki do naczyń) i RTV (telewizory, komputery stacjonarne, laptopy, nagrywarki, głośniki) też się pojawiają.

Można mieć meble z aukcji komorniczej, m.in. sofy, fotele, stoły i stoliki, krzesła, ławy, kredensy. Poduszki też czekają na zainteresowanych. Zdarzają się meble niby te same, a jednak do wyboru - np. szafy wolno stojące, wiszące, przesuwne, witryny.

Niektórych rzeczy komornikowi zająć nie wolno. Wśród nich znajdują się odzież tzw. codzienna, bielizna osobista, pościele, zapasy żywności, opał, przybory szkolne, święte obrazy, sprzęty do rehabilitacji, lekarstwa, odznaczenia i medale.