W Bydgoszczy rozpoczęły się zawody triathlonowe, kierowcy się gubią. Czy tymczasowe oznakowanie jest złe?

- Oznaczenia w Łęgnowie są katastrofalne. Podkreślam, że jadąc autem, kierowaliśmy się zgodnie z postawionymi tabliczkami i nie mogliśmy dojechać do celu. Nikogo nie oskarżam, ale zmiany w organizacji ruchu nie zostały chyba dobrze przemyślane. Coś jest nie tak! - zadzwoniła do nas Czytelniczka, która nie dotarła dziś w ważnej dla niej sprawie do Torunia. - Mieliśmy dziś jechać do Torunia w ważnej sprawie i nie dotarliśmy. Wyjeżdżając z Wojska Polskiego policjant pokierował nas na Łęgnowo. Jechaliśmy więc dalej na Toruń zgodnie według oznaczeń na tabliczkach. Stojący w rejonie Łęgnowa chłopak nas jednak nie przepuścił ze względu na zakaz ruchu. Błądziliśmy tak po Łęgnowie przeszło godzinę, zresztą nie tylko my, bo całkiem sporo samochodów miało ten sam problem. Zrezygnowaliśmy z drogi okrężnej, bo wyczytałam w Internecie, że też jest zamknięta. Nie ma nic przeciwko triathlonowi, ale myślę, że tego typu imprezy powinny odbywać się na terenach rekreacyjnych, a nie w mieście, bo to tylko paraliżuje ruch – mówi Czytelniczka, która skontaktowała się z naszą redakcją.

O kłopoty związane z poruszaniem się dziś na drogach i złe oznakowanie postanowiliśmy podpytać policję.
- Policjanci są w najbardziej newralgicznych miejscach – na skrzyżowaniach, gdzie jest największe natężenie ruchu, by na czas zawodów przebiegał w miarę płynnie – powiedział nam oficer dyżurny policji i wskazał nam cztery miejsca, w rejonie których ruchem pomaga kierować policja: ul. Jana Pawła, rejony ronda Toruńskiego i Nowotoruńskiej, a także Lecha Kaczyńskiego.

Natomiast co do oznakowań, policja wyjaśnia, że za organizację ruchu i znaki odpowiedzialny jest zawsze organizator imprezy. - Policjanci nie odpowiadają za organizację ruchu, a jedynie pomagają upłynnić ruch tam, gdzie mogą wystąpić problemy. Ewentualnie podpowiadamy, którymi uliczkami można przejechać – dodaje oficer dyżurny.

Zatem pytanie o prawidłowość oznakowania w rejonie Łęgnowa, a także wolontariusza kierującego tam na miejscu ruchem skierowaliśmy do organizatora Enea Bydgoszcz Triathlon.

- Oczywiście przyjrzymy się oznakowaniu we wskazanym rejonie i, w przypadku wykrycia nieprawidłowości, wprowadzimy niezbędne zmiany - deklarują organizatorzy. - Przypominamy, że kompletne informacje o utrudnieniach w ruchu drogowym dostępne były od tygodnia w systemie ITS, w bydgoskich mediach, na stronie internetowej organizatora oraz na znakach informacyjnych, które od czterech lat umieszczamy na 10 dni przed wydarzeniem w okolicach ulic, w których wprowadzamy zmianę organizacji ruchu. Liczymy na wyrozumiałość mieszkańców i za Państwa pośrednictwem ponownie zapraszamy do zapoznania się z informacjami o utrudnieniach w ruchu. Z wyrazami szacunku i podziękowań za zrozumienie dla mieszkańców Bydgoszczy - kończą odpowiedź mailową na nasze zapytania organizatorzy Enea Bydgoszcz Triathlon.