- Myślę, że od 2018 r. pacjenci przychodzący do szpitalnego oddziału ratunkowego będą odczuwali poprawę - mówił ostatnio radnym powiatowym dyrektor szpitala Leszek Bonna. - Z tym że w moim odczuciu takie szpitalne oddziały ratunkowe powinny być w każdym powiecie. Nie może być tak, że do nas przyjeżdżają pacjenci z innych powiatów. Powinno to zostać jak najszybciej uregulowane przez ustawodawcę, tak by nie było tak, że na kilka powiatów: bytowski, chojnicki, człuchowski i sępoleński - działał tylko jeden SOR.
Więcej wiadomości z Chojnic na www.pomorska.pl/chojnice.
Z mapy jasno wynika, że w promieniu sześćdziesięciu kilometrów Chojnice są jedynym szpitalem, gdzie taki SOR jest.
Jest, niestety, przeciążony, stąd kolejki i czekający w nich zdenerwowani pacjenci. Z danych, które przedstawił Bonna, wynika, że ok. 20 proc. pacjentów SOR- u jest spoza powiatu chojnickiego.
Więcej na www.plus.pomorska.pl.