Demontaż wykonywała firma "Energopiec" z Poznania. Podczas prac runął dach. W środku było 10 pracowników. Sześciu z nich zostało rannych. Wszystkich, którzy odnieśli obrażenia karetka pogotowia odwiozła do szpitala.
Jeden został uwięziony wśród gruzowiska. Wydobyli go strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Brześciu. Grozi mu amputacja nóg.
Prace związane z demontażem zostały przerwane.
Likwidator Marek Sadowski poinformował o wypadku Państwową Inspekcję Pracy oraz nadzór budowlany. Nadzór ma zdecydować o tym, czy i kiedy prace związane z demontażem urządzeń cukrowni będą kontynuowane.
Myślałem, że już się nie likwiduje cukrowni. W ciągu ostatnich dziesięciu lat, cukier na giełdach światowych zdrożał ok trzykrotnie. Widać w Polsce lepiej likwidować i się jednorazowo obłowić niż rozwijać przemysł.
G
Gość
W dniu 23.03.2010 o 13:27, Pracownik napisał:
No proszę i kto jest likwidatorem Marek Sadowski były Dyrektor Naczelny no proszę i kaska leci do portfela.Pozdrawiam
Platforma obywatelska zlikwidowała podniosła rękę na cukrownie a teraz nie winni ludzi ponoszą straty tak to juz jest w tym naszym kraju!!! Życzę powodzenia kandydatom z Platformy Obywatelskiej w zbliżających się wyborach. W Brześciu Kujawskim już głosów nie dostaną my mieszkańcy im podziękujemy za to co nam zrobili!!!
P
Pracownik
No proszę i kto jest likwidatorem Marek Sadowski były Dyrektor Naczelny no proszę i kaska leci do portfela.Pozdrawiam
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl