Dziś (11 marca) o godz. 12.42 golubsko-dobrzyńscy strażacy otrzymali zgłoszenie od miejscowej policji, że w Drwęcy, na terenie miasta niedaleko mostu, pływa ludzkie ciało.
- Osobę w rzece zauważyła mieszkanka - mówi Karol Cachnij, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Golubiu-Dobrzyniu. - Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, mężczyzna już nie żył, prawdopodobnie od około godziny. Zgon potwierdził przybyły na miejsce lekarz.
Topielca znaleziono kilka metrów od brzegu, rzeka była w tym miejscu płytka.
- Nie musieliśmy wodować łodzi - dodaje Cachnij. - Ciało topielca zatrzymało się przy tafli lodu.
Mężczyzna miał 61 lat, mieszkał w Golubiu-Dobrzyniu.
- Często był widywany spacerując z psami, było tak też tym razem - wyjaśnia rzecznik. - Być może wszedł na lód za zwierzęciem.