Według taksówkarzy, którzy przez całą dobę przemierzają ulice miasta, służby drogowe w porę wyjechały na główne drogi, by je pługami odśnieżyć i posypać mieszanką. Na nawierzchni nie zdążył się utworzyć lód. Zimą, w Zakładzie Usług Komunalnych PUM przy ul. Konarskiego trwają całodobowe dyżury pracowników, którzy mają natychmiast reagować na zmiany warunków atmosferycznych.
Wszystkie pługo-piaskarki wyjechały na ulice
- Zgodnie z umową pomiędzy naszą spółką a Urzędem Miejskim 90 kilometrów ulic Grudziądza objętych jest pierwszą i drugą kolejnością zimowego utrzymania, a około 60 kilometrów trzecią i czwartą.- powiedział wczoraj "Pomorskiej" menadżer kontraktu Adam Przyborski, p.o. wczoraj obowiązki dyspozytora w ZUK - Umowa daje nam czas na usunięcia skutków opadów śniegu i wystąpienia gołoledzi od 2 do 8 godzin, od chwili ich wystąpienia. W sobotę od 15.00 na ulice Grudziądza ruszyły wszystkie nasze pługo-piaskarki. Wieczorem i nocą, aż do 12.00 w niedzielę wysypały około 150 ton soli i 15 ton mieszanki uszorstniającej. Już przed południem wszystkie główne grudziądzkie ulice objęte pierwszą i drugą kolejnością zimowego utrzymania miały czarną nawierzchnię.
Dyżury do końca marca
Dyspozytorzy Zakładu Usług Komunalnych PUM przez całą dobę otrzymują specjalistyczne prognozy pogody z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Wykorzystują także prognozy lokalnych stacji meteorologicznych. Całodobowe dyżury drogowców trwać będą do końca marca br.