https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W gminie Rypin do pożaru pojadą nowym autem. Ile kosztowało?

(ES)
Wóz odebrali: wójt Janusz Tyburski , Andrzej Kierkowski – starszy inspektor Państwowej Straży Pożarnej w Rypinie, Stefan Wiśniewski – prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Sadłowie oraz kierowca Zbigniew Zdrojewski
Wóz odebrali: wójt Janusz Tyburski , Andrzej Kierkowski – starszy inspektor Państwowej Straży Pożarnej w Rypinie, Stefan Wiśniewski – prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Sadłowie oraz kierowca Zbigniew Zdrojewski nadesłane
W remizie druhów z sadłowskiej Ochotniczej Straży Pożarnej pojawi się nowy nabytek.

To MAN TGM 18.340, samochód ratowniczo-gaśniczy z napędem na cztery koła i zbiornikiem na wodę o pojemności 5000 litrów.

- Znalazłem się wśród panów, którzy po niego wyjechali - potwierdza wójt Janusz Tyburski.

- Póki co auto stoi na terenie straży w Rypinie - opowiada Jan Kwiatkowski, sekretarz gminy Rypin. - Tam zostanie doposażony, pojawią się na nim naklejki. Będzie gotowy w przeciągu miesiąca, a potem trafi już prosto do remizy w Sadłowie. Oczywiście, samochód zostanie też poświęcony. Tradycji musi stać się zadość.

To nie koniec nowości w sadłowskiej OSP. Wcześniej strażacy dostali bowiem profesjonalne nożyco-rozpieracze wraz z agregatem prądotwórczym. Mają one pomóc w uwalnianiu ofiar wypadków na naszych drogach.

Zastanawiacie się, ile kosztowało auto? Dokładnie 756 tysięcy złotych.Kwota 150 tys. zł przypłynęła z Zarządu Głównego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych. Komenda Wojewódzka PSP w Toruniu dała natomiast 193 tys. 300 zł. Pomogła także pożyczka z wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska i gospodarki wodnej w wysokości 400 tys. zł. Gmina Rypin dołożyła zaś 12 tys. 700 zł.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość
Samochód ma "tylko" 5000 l gdyz jest dobrze wyposazony w sprzęt ratowniczy, np. Lukas, czyli hydrauliczne nożyce do ratowania w wypadkach komunikacyjnych. Jak komuś uratują życie, czy dobytek to się towarzystwo "pięciolitrowe" przestanie śmiać.
Koszt samochodu to okolo 760 tys, z czego ok. 350 tys to bezwrotna dotacja. Reszta na kredyt, ktorego 30 % będzie umorzone po spłacie. Czyli zostaje realnie ok. 280 rozlozone w ratach.
Nie sztuka jest kupic drogo, sztuka to kupic gdy jest okazja, bo funduszy zewnętrznych jest coraz mniej. A zakup będzie służył przynajmniej 25 lat.
g
gosc
Cze wóz jest jeszcze w Rypinie w jednostce? Kiedy będzie włączony do podziału bojowego?
G
Gość
Gdzie Ty widzisz zbiornik 5 litrowy
c
czytelnik
ja nie neguję zakupu tylko fachowośc piszące artykuł , popatrz że jest napisane 5 litrowym zbiornikiem , sam dobrze wiem że jest to 5000 l i więcej takich zakupów powymieniać stare badziewie:)
G
Gość
putu, pitu
i
internauta
chyba wszystkim powinno zależeć aby na terenie gminy był najlepszy sprzęt przecież od tego zależeć może ludzkie życie i dobytek !!!!!
G
Gość
Nie ma to jak być idiotą i szukać przyczyn politycznych w zakupie wozu strażackiego. Ważne, że został zakupiony, co oznacza, że gminy są coraz lepiej wyposażone. Będąc jeszcze woj. włocławskim byliśmy najbardziej zaniedbanym regionem jeśli chodzi o sprzęt ratowniczy.
a
aleks
jak gmina nie kupi to źle bo starymi wozami jeżdzą, jak kupi to źle bo elektoratu szuka........... żal
G
Gość
Tyburski elektoratu szuka u strażaków. hihihi
na inny nie ma szans gdyż u gospodyń wiejskich lepsze notowania ma adam łapkiewicz hahaha.
r
roger
to jest samochód dla OSP SADŁOWO głąby....
d
dghdtyddghtk
"To MAN TGM 18.340, samochód ratowniczo-gaśniczy z napędem na cztery koła i pięciolitrowym zbiornikiem na wodę." dobre....
c
czytelnik
za tą kwote taniej byłoby kupic kilka wiader bo jak pięciolitrowy zbiornik to jak to ma się do gaszenia pozaru - wiem ze do gaszenia pozaru nie potrzebna jest ilośc wody tylko sposób jej podania czyli jak najwiekszego rozdrobnienia ale czy 5 - cima litrami mozna ugasić stodołę?
k
kibic
fajnie
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska