W sobotę o godz. 20,03 strażacy zostali powiadomieni, że pali się obora w Gogolinku.
Miejscowa jednostka OSP dojechała była pierwsza na miejscu. Potem dojechały OSP Wtelno, Koronowo, Gościeradz, Wierzchucin Królewski oraz dwa zastępy PSP z Bydgoszczy. Strażacy przy gaszeniu zużyli 40 butli z tlenem. Ogień udało się zdusić dopiero wczoraj o godz. 15. Ale - jak powiedział nam o godz. 19 Zbigniew Paraszczuk, naczelnik OSP Gogolinek - nadal jesteśmy na miejscu, bo tli się, momentami wydobywa się ogień, dogaszamy. Obora była murowana, pełna siana. Dach spłonął doszczętnie, również siano. Straty oraz przyczyny pożaru nie są jeszcze znane.