Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Gołotach chleb miał święto

mona
Na stołach w Gołotach nie brakowało smakołyków, ale królował swojski chleb
Na stołach w Gołotach nie brakowało smakołyków, ale królował swojski chleb nadesłane
Już po raz trzeci zorganizowano doroczny piknik dla mieszkańców sołectwa Gołoty - Stablewice. Udział w nim wzięli nie tylko dla smakosze - choć impreza była kulinarnym rajem.

Po raz pierwszy imprezę przy świetlicy wiejskiej w Gołotach zorganizowano pod hasłem "Święto Chleba". Wykorzystano piec chlebowy, który zbudowano w izbie pamięci.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Mieszkańców wabił niesamowity zapach pieczonego chleba, który unosił się z pieca chlebowego. Oczywiście, swojskie bochny każdy mógł do woli degustować.

Swojskie jadło

- Za pieniądze, które udało nam się pozyskać w konkursie "Dziedzictwo kulturowe naszego sołectwa", ogłoszonym przez Starostwo Powiatowe w Chełmnie, zbudowaliśmy piec chlebowy - mówi Leokadia Lasota, sołtys sołectwa Gołoty-Stablewice. - Stąd właśnie podczas naszej imprezy chleb wystąpił w roli głównej.
Za jego pieczenie zabrały się panie z Koła Gospodyń Wiejskich z Gołot.

- W piecu można jednocześnie upiec szesnaście bochenków chleba - opowiada Leokadia Lasota. - Dzięki funkcji grzania, można w tym samym czasie gotować lub piec inne smakołyki, na przykład gofry czy żurek tak, jak my to zrobiliśmy. Gości częstowaliśmy przygotowanym na piecu żurkiem. Coraz częściej wraca się do tradycyjnego jedzenia i my suto zastawiliśmy stoły swojskim jadłem oraz domowymi wypiekami. Warto przypominać i promować swojskie smaki: kiełbasy, smalcu, serka topionego czy masła domowej roboty.

Ksiądz i wójt obracali cepem

Po sutym posiłku mieszkańcy odeszli od stołów, aby spróbować swoich sił między innymi przy wiązaniu snopków.

- Zorganizowaliśmy pokaz żniwny, wiązanie snopa oraz stawianie sztygi i omłot cepem. To u wielu mieszkańców przywołało wiele wspomnień - dodaje pani sołtys. - Mamy dwa cepy - eksponaty w izbie pamięci.

Do cepów zagoniono nawet wójta i księdza. - Dawali radę, ale nie tak świetnie jak Jan Jóźwik, jeden ze starszych mieszkańców Gołot - podkreśla Leokadia Lasota. - 86-latek pokazał, jak rozbujać cepa i jak nim obracać, aby praca nie była tak ciężka.

Wiadomości z Chełmna

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska