Przypomnijmy. Na ostatniej sesji radni nie zgodzili się na zaciągnięcie bankowego kredytu konsolidacyjnego na spłatę wcześniejszych zobowiązań.
Konsolidacja kredytów, z odroczeniem spłaty od 2015 r., miała poprawić wskaźnik zadłużenia miasta w przyszłym roku. Golub-Dobrzyń realizuje bowiem poważne inwestycje i według prognoz w przyszłym roku będzie on wyższy niż pozwalają na to zmieniające się w 2014 r. przepisy.
Radni, którzy głosowali przeciw uchwale twierdzą, że kredyt konsolidacyjny nic nie zmieni, a jedynie pogłębi kłopot.
W tej sytuacji, jak twierdzi rajca, Mariusz Piątkowski, burmistrz przede wszystkim powinien przedstawić program naprawczy finansów miasta.- A tego nie zrobił - mówił nam.
Czytaj też: Golub-Dobrzyń bez pieniędzy, bez planu... Wstrzymają budowę hali?
Burmistrz Roman Tasarz zapewnia, że ma już pomysł na poradzenie sobie z zadłużeniem miasta bez kredytu konsolidacyjnego. Jaki? - Na razie nie chcę o tym mówić, dopóki nie dopracujemy szczegółów - wyjaśnia, dodając: - W tym temacie jestem optymistą.
Publikuje także na stronie internetowej magistratu dane - ile wydano na inwestycje w mieście w ostatnich latach, ile pieniędzy na nie pozyskano i ile zaciągnięto kredytów.
Z tej analizy wynika, że od 2005 r. w Golubiu-Dobrzyniu zainwestowano ponad 68 mln zł. Udało się pozyskać przeszło 43 mln (prawie 64,3 proc.). Wkład własny miasta w części został sfinansowany z kredytów - było to 17,5 mln zł.
- Ten majątek, prawie 70 mln zł, zostaje przecież na naszym terenie! - tłumaczy burmistrz. - To niebagatelna kwota. Inwestycje nie byłyby możliwe bez kredytów na wkład własny. Ale i tak więcej zyskaliśmy niż straciliśmy.
Zobacz: Mamy kryzys w kasie? Miasto weźmie kredyt na... spłacenie kredytów?!
Według GUS w ubiegłym roku Golub-Dobrzyń zdobył z zewnątrz najwięcej w regionie pieniędzy w przeliczeniu na mieszkańca - 1233,66 zł. Tasarz uważa: - Nie jest różowo, ale nie ma też powodów do paniki.
I przytacza dane dotyczące innych miast. Na koniec 2012 r. zadłużenie Wąbrzeźna wynosiło - 53 proc., gm. Chełmża - 58, 9 proc., Lipna - 31,7 proc. a Golubia-Dobrzynia - 24 proc. (teraz oscyluje wokół 41 proc.).
Czytaj e-wydanie »