W piątek błyszczała muzyka Wolfganga Amadeusza Mozarta. Blask to najlepsze określenie dla sposobu, w jaki wykonawcy przedstawili dwa wybitne utwory geniusza: Motel F-dur Exsultate, jubilate na sopran i orkiestrę KV 165 oraz Mszę C-dur Koronacyjną na kwartet solistów, chór i orkiestrę KV 317. Wykonawcami byli: Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Pomorskiej, Chór Opery Nova w Bydgoszczy, Zofia Kilanowicz - sopran, Urszula Kryger - alt, Paweł Skołuba - tenor, Jarosław Bręk - bas, Krzysztof Wakuliński - recytacje. Dyrygował z właściwym sobie wewnętrznym temperamentem Jose Maria Florencio. Orkiestra utrzymuje wysoką formę - kwintet brzmiał soczyście, precyzyjnie i mądrze, grupa dęta nie pozostawała w tyle, Maria Kukier przy skomplikowanej klawiaturze organów dopełniała wyrazu, Chór Opery Nova zaprezentował umiejętności zawodowe na wysokim poziomie. Wokalistów solistów bydgoscy melomani już nie tylko znają, ale serdecznie adorują, mając świadomość ich klasy: Zofia Kilanowicz już w solowej partii Motetu urzekała swobodą pięknych wokaliz. W Mszy, prócz niej, Urszula Kryger, Paweł Skołuba, Jarosław Bręk - gdyby chcieć opisać ich zalety śpiewacze, to w kronice nie starczyłoby miejsca. Krzysztof Wakuliński bardzo taktownie i nie "z piedestału" odczytał kilka młodzieńczych poetyckich zapisków Papieża, w dobrej aurze utrzymując całość wieczoru.
Bohaterem wieczoru był, rzecz jasna, Papież - jubilat, ale kreatorem koncertu był polski dyrygent brazylijskiego rodu Jose Maria Florencio! To dzięki niemu słuchaliśmy muzyki pełnej właśnie mozartowskiego wyrazu, bogactwa i urody. Najkrócej mówiąc - BRAWO! Odnotował
__
__
__
W hołdzie Janowi Pawłowi II
JAROSŁAW KUSZEWSKI
25-lecie pontyfikatu Jana Pawła II Filharmonia Pomorska postanowiła uczcić dwoma koncertami. Pierwszy odbył się w piątek w sali koncertowej, zaś miejscem drugiego będzie w najbliższą środę Fara - Konkatedra.