Młodzież z Mińska spotkać można było w ostatnich dniach m.in. na mroteckim rynku, w parku, przy kościele. Ale nie tylko tam. Ze szkicownikami w ręku przemierzali uliczki w poszukiwaniu tematu. Inspiracją dla nich były zarówno miejsca, jak i sami mieszkańcy Mroczy, którzy pozowali do portretów. Ale nie tylko w Mroczy gościli Białorusini.
- Do Polski przyjechały trzy 8-osobowe grupy z Collegu Sztuk Pięknych w Mińsku, wraz z opiekunami. Jedna zatrzymała się w Sępólnie Krajeńskim, druga w Pruszczu, trzecia przyjechała do nas - informuje Kamila Łączna, dyrektor ośrodka kultury w Mroczy.
Dodaje, że młodych plastyków z Mińska udało się zaprosić do Mroczy dzięki dobrej współpracy ze Stowarzyszeniem Kultury Ludowej "Kundzia" w Chełmnie oraz z Fundacją "Centrum Dialogu Kultur".
Młodzież z mroteckiej grupy zakwaterowana została w ośrodku przygotowań olimpijskich. Dnie uczniowie spędzali na malowaniu. W programie była jedna wycieczka - do Bydgoszczy.
Na zakończenie pleneru w Wiejskim Ośrodku Kultury w Witosławiu otwarto poplenerową wystawę prac. - Będzie jeszcze kalendarz - zapowiada Kamila Łączna. - Wydać go chcemy w przyszłym roku.
Przyjazd młodzieży z Mińska to nie jedyny przykład mrotecko-białoruskiej współpracy. Niedawno z wojaży po Białorusi wrócił zespół "Mroczanki". Do Mroczy zaproszono już białoruskich cymbalistów. Ludowych zespołów z Białorusi - słyszymy w Mroczy - nie zabraknie też 29 czerwca podczas sobótkowej imprezy nad jeziorem w Rościminie.
Czytaj e-wydanie »