![W Inowrocławiu budują lapidarium. By zachować pamięć o Żydach [zdjęcia]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/33/b5/55ee29d9cc3a8_o_large.jpg)

Alicja Kobus, wiceprzewodnicząca Rady Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP w rozmowie z "Pomorską" wyznała, że jest zadowolona z tego, iż lapidarium w Inowrocławiu wreszcie powstaje. Nie ukrywa, że byłaby bardziej szczęśliwa, gdyby i macewy będące w rękach starosty znalazły swoje godne miejsce. - Życzliwym mieszkańcom Inowrocławia i powiatu inowrocławskiego na na nowy 5773. rok żydowski życzę Błogosławieństwa Bożego - kończy apelując o życzliwość i pojednanie.

Nie wiadomo, co stanie się z 2 tysiącami macew odkrytych w trakcie prac przy III LO w Inowrocławiu. Już nie leżą na terenie szkoły. - Macewy zostały przewiezione na teren starostwa w Mątwach, który jest monitorowany 24 godziny na dobę i w związku z tym są tam lepiej zabezpieczone przed dewastacją lub kradzieżą - tłumaczy Marlena Gronowska, rzecznik prasowy starosty.

W trakcie prac remontowych w Inowrocławiu odnaleziono kilka tysięcy fragmentów macew. Część z nich zabezpieczyło Miasto, a część Powiat. Rozpoczęły się długie negocjacje, podczas których próbowano znaleźć odpowiedzi na pytania: kto zapłaci za budowę lapidarium i z jakich płyt nagrobnych zostanie ono zrobione.
Urzędnicy starostwa od początku tłumaczyli, że do budowy lapidarium się nie dołożą, bo nie należy to do zadań własnych powiatu. Gmina Żydowska powtarzała, że nie ma na to pieniędzy. Miasto skłonne było wybudować lapidarium, ale tylko z części macew odnalezionych w trakcie prac przy chodnikach miejskich, a nie powiatowych.