W Inowrocławiu ma powstać największa spalarnia w kraju. Prezydent Brejza nadal popiera budowę

Budowa wiaduktu na Wojska Polskiego w Bydgoszczy

Kilka dni temu pisaliśmy o tym, że do 2026 roku przy zakładach Ciech w Mątwach ma powstać instalacja termicznego przekształcania odpadów. Mówi się, że ma to być największy taka instalacja w Polsce.

Apel w tej sprawie wystosował do prezydenta Inowrocławia Ireneusz Stachowiak.

Oto jego treść:
"Szanowny Panie Prezydencie!
W związku z tym, że tak szumnie ogłosił Pan wsparcie budowy największej w Polsce spalarni odpadów, które mają być przywożone do Inowrocławia z całej Polski, zwracam się do Pana z kilkoma nurtującymi mnie pytaniami.
Czy nie dostrzega Pan, iż istnieje wyraźny konflikt interesów pomiędzy faktem, że w Inowrocławiu od ponad 100 lat funkcjonuje uzdrowisko, a w odległości 5 kilometrów od tężni planowana jest budowa największej spalarni odpadów, która przetwarzać będzie 310 tysięcy ton odpadów rocznie? Czy nie dostrzega Pan, że miasto nie może chwalić się uzdrowiskiem, a jednocześnie nosić brzemię największej prywatnej spalarni odpadów w Polsce, bo te dwie kwestie wzajemnie się wykluczają?
Negatywne skutki tej inwestycji dotkną wszystkich mieszkańców Inowrocławia. I nie mówię już tylko o spalinach emitowanych przez wjeżdżające codziennie do Mątew, z różnych stron Polski, około 90 tirów wyładowanych odpadami, ale również o konsekwencjach wizerunkowych naszego miasta. Rodzi się pytanie, czy kuracjusze przyjeżdżający podreperować swoje zdrowie do sanatoriów, będą chcieli korzystać z "inhalacji" serwowanej przez spalarnię odpadów położoną w odległości zaledwie 2 kilometrów od strefy uzdrowiskowej C? Czy ta kontrowersyjna inwestycja nie stanie się antyreklamą dla inowrocławskiego uzdrowiska, sanatoriów oraz pensjonatów? Nie muszę chyba Panu Prezydentowi przypominać, że w sferze uzdrowiskowej zatrudnionych jest tysiące inowrocławian i branża ta próbuje podnieść się po stratach związanych z pandemią. Budowa spalarni może okazać się tak potężnym ciosem, po którym za kilka lat będziemy mówić o uzdrowisku w aspekcie historycznym!
Co będzie, jeśli dojdzie do awarii spalarni odpadów, bo niestety takie sytuacje zdarzają się dość często? Proszę zobaczyć, co się stanie w takim przypadku, a nie brakuje takich filmów w internecie. W jaki sposób emisja rakotwórczych dioksyn, pyłów, tlenku węgla i metali ciężkich wpłynie na zdrowie mieszkańców miasta?
Wspomniał Pan w mediach, że miasto dzięki tej inwestycji zyska 1,5 mln złotych z tytułu podatków oraz remonty kilku ulic w rejonie Sody Ciech. Jednakże straty, jakie poniesie Inowrocław i jego mieszkańcy mogą być i będą znacznie wyższe. Tysiące mieszkańców miasta i gminy Inowrocław zostaną narażone na uciążliwości związane z tą inwestycją. Sprowadzi Pan tysiące tirów z odpadami do naszego miasta. Czy weźmie Pan za to odpowiedzialność? Czy weźmie Pan również odpowiedzialność za narażenie na straty wizerunkowe i realne finansowe właścicieli przedsiębiorstw, którzy zainwestowali w inowrocławskie uzdrowisko? Czy po to w ostatnich latach kilkadziesiąt milionów złotych zostało przeznaczone na rewitalizację strefy uzdrowiskowej?
Apeluję do Pana nie tylko w swoim imieniu, ale wszystkich zbulwersowanych mieszkańców Inowrocławia, których nie brakuje, o wycofanie swojego poparcia dla tej prywatnej inwestycji, za którą stoi przecież nie polski, ale niemiecki kapitał. Inwestycji, która nie przynosi realnych korzyści dla mieszkańców Inowrocławia w postaci tańszych odpadów czy ciepła.
Jeszcze raz proszę Pana o dokonanie dogłębnej analizy zysków i strat, jakie może przynieść realizacja tej inwestycji w naszym mieście."

W imieniu władz miasta, odpowiedzi na to wystąpienie udzieliła Karolina Sobieraj, zastępująca rzecznik prasową ratusza, czyli Adrianę Szymanowską, naczelnik Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej.

"Po zapoznaniu się z pismem z dnia 5 kwietnia br. z dużym smutkiem przyjęliśmy Pana reakcję na zaplanowaną inwestycję. Jednocześnie prosimy, aby przed tak szkodliwymi swoimi publicznymi wypowiedziami, najpierw był Pan uprzejmy zapoznać się z warunkami oraz projektem Zakładu Termicznego Punktu Odpadów w Mątwach, zwanym przez Pana "spalarnią". Informacje znajdzie Pan na stronie https://inowroclaw-nowa-energia.pl/pl/. Opis funkcjonowania instalacji znalazł się również w lutowym numerze "Naszego Miasta Inowrocław".
Możliwość bezpośredniego zadania pytań zapewniliśmy również podczas spotkania z zainteresowanymi mieszkańcami w dniu 28 marca br. Istnieje także możliwość wyjazdu, na koszt inwestora, do Magdeburga, aby bezpośrednio przekonać się jak funkcjonuje tego typu zakład i jak żyją mieszkańcy w jego sąsiedztwie. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości i pytań - prosimy o kierowanie ich bezpośrednio do inwestora, za pośrednictwem ww. strony internetowej. Inowrocławski zakład będzie najnowocześniejszą instalacją tego typu w Europie, która wpłynie na polepszenie stanu środowiska naturalnego, nie tylko w Mątwach.
Inowrocław jest miastem otwartym na wszystkie nowoczesne inwestycje, które tworzą nowe miejsca pracy i doskonale wpisują się w jego wyjątkowy, bo przemysłowo-uzdrowiskowy charakter.
Zwracamy się do Pana o niestraszenie mieszkańców i nieupowszechnianie nieprawdziwych informacji. Kapitał niemiecki uważamy za lepszy od rosyjskiego, a w obecnej sytuacji politycznej straszenie nim mieszkańców Inowrocławia, wywołuje nasz zdecydowany sprzeciw."