
Miejska Rada Seniorów zaprosiła inowrocławian do udziału w wielopokoleniowym korowodzie pod nazwą "Witamy wiosnę". Zaproszenie przyjęły m. in. dzieciaki z Przedszkola "Miś", członkowie Młodzieżowej Rady Miejskiej, uczniowie "Mechana" i szkoły im. Władysława Łokietka, reprezentanci domów dziennego pobytu, słuchacze Uniwersytetu III Wieku i wiele, wiele innych osób. Korowód uświetniła kapela i Zespół Ludowy "Radojewiczanie". Uczestnicy przemaszerowali przez Solanki, od tzw. pawia do stawku z mostkiem, gdzie utopiono marzanny.

Miejska Rada Seniorów zaprosiła inowrocławian do udziału w wielopokoleniowym korowodzie pod nazwą "Witamy wiosnę". Zaproszenie przyjęły m. in. dzieciaki z Przedszkola "Miś", członkowie Młodzieżowej Rady Miejskiej, uczniowie "Mechana" i szkoły im. Władysława Łokietka, reprezentanci domów dziennego pobytu, słuchacze Uniwersytetu III Wieku i wiele, wiele innych osób. Korowód uświetniła kapela i Zespół Ludowy "Radojewiczanie". Uczestnicy przemaszerowali przez Solanki, od tzw. pawia do stawku z mostkiem, gdzie utopiono marzanny.

Miejska Rada Seniorów zaprosiła inowrocławian do udziału w wielopokoleniowym korowodzie pod nazwą "Witamy wiosnę". Zaproszenie przyjęły m. in. dzieciaki z Przedszkola "Miś", członkowie Młodzieżowej Rady Miejskiej, uczniowie "Mechana" i szkoły im. Władysława Łokietka, reprezentanci domów dziennego pobytu, słuchacze Uniwersytetu III Wieku i wiele, wiele innych osób. Korowód uświetniła kapela i Zespół Ludowy "Radojewiczanie". Uczestnicy przemaszerowali przez Solanki, od tzw. pawia do stawku z mostkiem, gdzie utopiono marzanny.

Miejska Rada Seniorów zaprosiła inowrocławian do udziału w wielopokoleniowym korowodzie pod nazwą "Witamy wiosnę". Zaproszenie przyjęły m. in. dzieciaki z Przedszkola "Miś", członkowie Młodzieżowej Rady Miejskiej, uczniowie "Mechana" i szkoły im. Władysława Łokietka, reprezentanci domów dziennego pobytu, słuchacze Uniwersytetu III Wieku i wiele, wiele innych osób. Korowód uświetniła kapela i Zespół Ludowy "Radojewiczanie". Uczestnicy przemaszerowali przez Solanki, od tzw. pawia do stawku z mostkiem, gdzie utopiono marzanny.