Informacje o tym, że na terenie miasta sprzedawane są podróbki kluczyków do stacyjek od aut znanych marek oraz o tym, że są wyłożone na sklepowej półce i sprzedawane są przez internet zdobyli policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
Trzy tysiące za trzy miliony
- Funkcjonariusze pojechali do punktu handlowego na terenie Fordonu, gdzie przeprowadzili przeszukanie. Ustalenia się potwierdziły. Jak się okazało, sklep oferował do sprzedaży (stacjonarnie i przez internet) kluczyki, a także piloty oraz inne przedmioty, które oznaczone były podrobionymi i zastrzeżonymi znakami towarowymi firm motoryzacyjnych - mówi podkom. Lidia Kowalska
z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.
Sprzedaż „podróbek” zagrożona jest karą pozbawienia wolności do 2 lat, a jeżeli jest to stałe źródło dochodu nawet do 5 lat więzienia.
Mundurowi zabezpieczyli ponad 3 tysiące sztuk nielegalnego towaru. Przedstawiciele pokrzywdzonych firm oszacowali, że gdyby właściciel sklepu sprzedał wszystkie te podróbki, straty producentów kluczyków mogłyby sięgnąć trzech milionów złotych, zatem działania policji uchroniły firmy przed gigantycznymi stratami.
Nawet pięć lat więzienia
Przesłuchano już kilka osób w charakterze świadków. O losie właściciela sklepu zadecyduje prokurator.
- Sprzedaż „podróbek” zagrożona jest karą pozbawienia wolności do 2 lat, a jeżeli jest to stałe źródło dochodu nawet do 5 lat więzienia - informuje podkom. Lidia Kowalska.
