Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Kcyni cmentarne ogrodzenie chcieli... sprzedać na złom

jt
Mężczyźni, którzy ukradli elementy ogrodzenia wartego jako złom 200 złotych, zostali ukarani mandatami.
Mężczyźni, którzy ukradli elementy ogrodzenia wartego jako złom 200 złotych, zostali ukarani mandatami. 123rf
Dwóch mieszkańców Kcyni próbowało sprzedać na skupie złomu elementy cmentarnego ogrodzenia. Ich plan spalił na panewce, gdyż przypadkowy świadek powiadomił policję, że fanty przyniesione do skupu mogą pochodzić z kradzieży.

Dyżurny nakielskiej komendy w piątek o 17.00 otrzymał zgłoszenie, że na skupie złomu w Kcyni pojawiło się dwóch mężczyzn, chcących sprzedać elementy metalowe. Według świadka, metal, który przynieśli ze sobą mężczyźni, mógł pochodzić z kradzieży.

- Okazało się, że towar, który 35-latek i jego 56-letni wspólnik przynieśli na skup, pochodził z cmentarnego ogrodzenia. Ogrodzenie co prawda było częściowo zdemontowane, jednak zarządca nekropolii pozostawił elementy ogrodzenia, by w przyszłości wykorzystać je do prac naprawczych. Mężczyźni zabrali rozebrane ogrodzenie i powędrowali na skup złomu, gdzie zamierzali je spieniężyć. Na szczęście, na złomowisku przebywał w tym czasie mężczyzna, któremu od razu wydała się podejrzana sytuacja i zgłosił ten fakt policji. Mundurowi odzyskali skradzione elementy i oddali zarządcy cmentarza - relacjonuje mł. asp. Justyna Andrzejewska, oficer prasowy KPP Nakło nad Notecią.

Mężczyźni, którzy ukradli elementy ogrodzenia wartego jako złom 200 złotych, zostali ukarani mandatami.

INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju (01-07.06.2017)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska