Organizatorzy obu imprez przygotowali dla uczestników wiele atrakcji, począwszy od występów artystycznych poprzez place zabaw, malowanie twarzy, poczęstunki i to nie tylko na słodko, a skończywszy na dmuchanych zjeżdżalniach. Policjanci, jak to zwykle bywa na takich imprezach, pokazywali wnętrza radiowozów i przybliżali służbę w policji. Jeśli ktoś chciał się poczuć jak prawdziwy funkcjonariusz, mógł założyć strój szturmowy, używany podczas zabezpieczania imprez masowych. Mundurowi, korzystając z okazji, opowiadali o zasadach bezpieczeństwa, by wakacje upłynęły bez przykrych niespodzianek.
W Kikole można było podpatrzeć pracę technika kryminalistyki. Tam też policjanci promowali korzystanie z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. W Chrostkowie z kolei wzięli udział w zabezpieczaniu wypadku drogowego, upozorowanego przez strażaków. Było bardzo widowiskowo, bo wszystko wyglądało jak w rzeczywistości. Nie mogło oczywiście zabraknąć rozcinania karoserii przy użyciu specjalistycznego sprzętu.
Policjanci mówią o bezpieczeństwie, gdzie tylko się da
Na wakacje planujemy wydać mniej niż przed rokiem - zobacz raport.