Synagogę zbudowano w roku 1856. Przed wojną Żydów w Koronowie nie było już wielu, więc w roku 1938 gmina żydowska sprzedała obiekt Towarzystwu Gimnastycznemu "Sokół ".
Ale sokolnią była synagoga tylko do września 1939 roku. Bo Niemcy urządzili w niej magazyn. Po wojnie obiekt nie trafił już do "Sokoła". Przez wiele lat było tu kino "Brda". Ale w latach 90. kina zaczęły w Polsce padać, więc także i koronowskie. Obiekt opustoszał i popadał w ruinę.
Samorząd gminy Koronowo przez wiele lat starał się przejąć obiekt. Udało się to pięć lat temu. W roku 2011 w ratuszu opracowany został projekt, uzyskano też pozwolenie na przebudowę zabytku.
Niestety, nie udało się uzyskać od marszałka województwa pieniędzy na tę inwestycję. Do dziś mówi się w Koronowie: Na remonty kościołów marszałek pieniądze daje, dla synagogi jest mniej szczodry. Gmina zaczęła więc remont za własne pieniądze. Od dachu. Potem zajęto się wymianą okien i drzwi, ruszyły też roboty wewnątrz obiektu.
Byliśmy w synagodze w minionym tygodniu. Roboty trwają w najlepsze. - Dostaliśmy od marszałka 50 tys. zł, 15 tys. zł dołożył wojewódzki konserwator zabytków - mówi burmistrz Stanisław Gliszczyński. - Roboty zakończymy w tym miesiącu. Potem ruszamy dalej. Do maja obiekt będzie w całości odnowiony. Łącznie jako gmina wydamy na tę inwestycję milion złotych.