Nasz Czytelnik zwrócił uwagę nie tylko na ciemne latarnie w Rynku, ale również na te wzdłuż drogi krajowej prowadzącej do Skulska. Podkreślał, że ciemno jest również na skrzyżowaniu. - To bardzo niebezpieczne - dodaje.
Już w grudniu burmistrz Dariusz Witczak zapowiadał okresowe przerwy w oświetleniu ulicy. - Zdajemy sobie sprawę, że zmniejszy to poczucie bezpieczeństwa mieszkańców, jednakże może okazać się to niezbędne w celu realizacji budżetu - tłumaczył.
Gdy więc nasz Czytelnik zauważył wygaszone latarnie, powiązał to z realizacją zapowiedzi burmistrza. Tymczasem Lidia Radulska z kruszwickiego Ratusza tłumaczy, że gmina nie jest odpowiedzialna za wyłączenie oświetlenia na wskazanym przez Czytelnika terenie.
Wiadomości z Inowrocławia, Kruszwicy i okolic
- Brak oświetlenia na kruszwickim rynku oraz przy drodze krajowej w kierunku miejscowości Skulsk jest wynikiem awarii oraz prac inwentaryzacyjnych prowadzonych przez dostawcę - firmę ENEA. Oświetlenie w tych miejscach powinno zostać przywrócone w ciągu najbliższych dni - zapewnia Radulska.
Dodaje jednak, że oszczędności oświetleniowe są systematycznie wprowadzane. Zmniejszona została liczba lamp przy ścieżkach rowerowych wzdłuż Gopła. Kolegiata jest oświetlana tylko do godz. 2.00 w nocy.
- Obecnie rozważamy również możliwość wyłączenia pojedynczych lamp na terenie gminy, które nie wpłyną istotnie na pogorszenie poczucia bezpieczeństwa mieszkańców - tłumaczy.
Przekonuje, że wszelkie gminne wydatki są skrupulatnie analizowane. - Mamy nadzieję, że uchroni to nas przed szukaniem większych oszczędności kosztem naszych mieszkańców.
Czytaj e-wydanie »