W czwartek i piątek w wielu zakładach przemysłu zbrojeniowego w całym kraju przeprowadzono referendum. Pracownicy odpowiadali czy są za przeprowadzeniem strajku generalnego w proteście przeciwko cięciom budżetowym w Ministerstwie Obrony Narodowej.
Głosowano także w bydgoskiej Belmie. - W referendum wzięła udział większość załogi i większość opowiedziała się za strajkiem - informuje Andrzej Rzepczyński, wiceprzewodniczący zakładowej "Solidarności".
W połowie marca podobne głosowanie odbyło się w Nitrochemie. - Nasi pracownicy również zdecydowali o przystąpieniu do strajku, jeśli rozmowy z rządem się nie powiodą - mówi Jacek Bojanowski z tamtejszych związków zawodowych.
Jednocześnie żaden z rozmówców nie potrafi podać zakresu akcji i terminu jej rozpoczęcia. - Jest jeszcze za wcześnie, bo trwają rozmowy, a potem decyzje podejmie centrala - tłumaczy Andrzej Rzepczyński.
Nie wiadomo na razie czy i kiedy odbędzie się referendum strajkowe w Wojskowych Zakladach Lotniczych w Bydgoszczy.
Z kolei przedstawiciele Wojskowych Zakładów Uzbrojenia nr 2 w Grudziądzu, nie potrafili nam w piątek powiedzieć nawet tego czy referendum w firmie już się odbyło. - Mamy pewne procedury i odpowiedź będzie w poniedziałek - "tłumaczyła" Anna Żbikowska, rzeczniczka WZU.
