Zobacz wideo: Polskie odmiany jabłek i ich zastosowanie
Kto wyobraża sobie Dzień Kobiet bez bukietu kwiatów? Te już na trwałe zapisały się jako symbol kobiecej urody i charakteru. Mężczyźni nie śmią w tym dniu pojawić się w domu bez bukietu wiosennych tulipanów, tradycyjnych goździków czy chociażby klasycznej róży. Zdają sobie z tego sprawę florystki, które już kilka dni przed 8 marca mają ręce pełne pracy.
W Kwiaciarni Finezja w Sępólnie w Dniu Kobiet
8 marca niełatwo porozmawiać z kwiaciarką. Pani Zdzisława Januszewska prowadzi niewielką Kwiaciarnię Finezja w Sępólnie. Równocześnie ze mną rozmawia, tworzy wiązankę i obsługuje klientów. Ma do pomocy jeszcze dwie panie. Te kwiaty układają, związują, obcinają, spryskują i gotowe. W tym szczególnym dniu lekko nie mają.
- Róże ma pani tutaj w takim odcieniu czerwieni, te jaśniejsze, tamte herbaciane. Cena 5 zł, te obok są droższe po 7 zł – doradza pani Zdzisława.
Dowiedziałam się, że jest nawet róża chińska, czyli eustoma. Cena średnia – 7 zł za sztukę. - Róża podrożała o 50-60%, ale zazwyczaj tak jest przy takich okazjach. Żeby wyrobić się ze wszystkim na czas, już zawczasu musimy się przygotować. Nie zawsze da się przewidzieć, jaki kwiat będzie schodził najbardziej - dodaje.
Kwiaty na Dzień Kobiet – z kwiaciarni czy marketu?
Właścicielka twierdzi, że nie ma trendu na określony rodzaj kwiatów. Należy przygotować się na różnorodność.
- Zazwyczaj jest tak, że kwiaciarka musi sama mieć pomysł na kompozycję. Nawet jeżeli klient zamawia kilka dni wcześniej, to tylko określi się cenowo i powie dla kogo mają być, a reszta należy do nas. Są też jednak tacy, którzy wiedzą , czego chcą. Potrafią powiedzieć konkretnie, czego od nas oczekują - przyznaje pani Zdzisława.
Klient kwiaciarni to taki, który stawia na jakość. Wtedy może być pewny, że taki kwiat postoi dłużej. Panie pracujące w kwiaciarni mają na to swoje sposoby. Tam kwiat jest dopilnowany.
W Sępólnie są kwiaciarnie, gdzie kwiaty można nabyć tylko na miejscu, ale są też te z możliwością wysyłki, czyli poczty kwiatowej. Trzecia opcja to dyskonty. - Jeżeli klientowi zależy na jakości to przyjdzie do nas, jeżeli na ilości – wybierze market. Polscy producenci przerzucili się na dyskonty. Na giełdzie powiedzą, że nie opłaci im się sprzedać kwiatów w danej cenie do kwiaciarni, a do marketu tak - zauważa nasza rozmówczyni.
Co jak co, ale w święto kobiet wypada mężczyznom postarać się bardziej… w wyborze kwiatów.
