W lipnowskim ratuszu rozmawiano o bezpieczeństwie energetycznym miasta

W Urzędzie Miejskim w Lipnie zorganizowano konferencję na temat bezpieczeństwa energetycznego i ciepłowniczego w mieście. Wziął w niej udział burmistrz Paweł Banasik i Marcin Kawczyński, prezes PUK w Lipnie.
W Urzędzie Miejskim w Lipnie odbyła się konferencja prasowa poświęcona sprawom bezpieczeństwa energetycznego i ciepłowniczego. Nie zabrakło informacji o sprzedaży węgla przez miasto. Są to sprawy, które interesują wszystkich mieszkańców. Każdy boi się wzrostu cen.
Burmistrz omówił prognozowany wzrost cen energii na przykładzie obiektów, które są własnością miasta. Drobiazgowo przeanalizował wszystko, co tylko pobiera energię, łącznie z kamerami monitoringu i syrenami alarmowymi. W przypadku tych pierwszych koszty wzrosną z 351 zł rocznie do 633 zł. Energia elektryczna zużyta w budynku Urzędu Miejskiego to w tym roku kwota 27 092 zł, a w przyszłym – 48 804 zł. Jest to kolosalny wzrost, a i tak ceny energii mają być w pewnym stopniu zamrożone.
- Miasto szuka oszczędności – stwierdził burmistrz Paweł Banasik. – Wiele budynków miejskich posiada instalację fotowoltaiczną. Wymieniliśmy też lampy sodowe na ledowe, co o jedną trzecią zmniejszyło pobór energii. Staramy się montować nowe lampy. Oświetliliśmy łącznik z ulicy Łącznej do NCL, park miejski. Trudno mi powiedzieć, jak będzie sprawa wyglądała z oświetleniem ulicznym w przyszłym roku. Nie wiem, czy nie będziemy zmuszeni do wyłączenia oświetlenia w godzinach nocnych, co wprowadziło już wiele miast.
Z kolei Marcin Kawczyński, prezes Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Lipnie omówił sprawy związane z cenami ciepła. Ustawa nałożyła na wytwórców ciepła sieciowego wprowadzenie ceny 103,82 zł netto za GJ. Uśrednienie tej ceny w skali kraju spowodowało wzrost o 42 proc, ale w przypadku Lipna jest to 108 proc. Ceny w Lipnie były bowiem o wiele niższe niż w dużych miastach. Lipno zostało potraktowane tak samo, jak Gdańsk czy Warszawa.
- Ogłosiliśmy przetarg na instalację odnawialnym źródeł energii – poinformował prezes Marcin Kawczyński. – Jej realizacja potrwa 2,5 roku. Wówczas będziemy mogli obniżyć ceny o 30 proc.
Dystrybucją węgla w imieniu miasta będzie się zajmowało Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych w Lipnie. Już zostało przygotowane miejsce w centralnej części miasta przy NCL z mobilną wagą i samochodami do rozwożenia. Do dnia konferencji do lipnowskiego magistratu wpłynęło 399 wniosków o zakup preferencyjny paliwa stałego. Trwa wypłacanie dodatków węglowych.